Walka ze smogiem stoi w miejscu. Przez dwa lata trwania programu "Czyste Powietrze" zlikwidowano zaledwie 70 tys. spośród ponad 3 mln kopciuchów - alarmuje Polski Alarm Smogowy i apeluje do Mateusza Morawieckiego o reformę programu antysmogowego.
Duszące, trujące pyły spowiły Polskę w tym tygodniu. W niektórych miejscowościach poziom szkodliwych pyłów przekroczył 1000 proc. normy. - To przypomina styczeń 2017 r., gdy była podobna pogoda: mróz, przez który ludzie dorzucali do pieca, i brak wiatru - i cała Polska oddychała toksycznym koktajlem. Straszne w tej historii jest to, że minęły trzy lata i nic się nie zmieniło - mówili działacze Polskiego Alarmu Smogowego.
Zamiast 600 tys. zlikwidowanych kopciuchów jest 70 tys.
Wszystkie komentarze
Zostaniemy niewolnikami górników do końca naszych dni.
Przecież o to w tej całej zabawie chodzi, rewolucja musi się toczyć, trzeba mieć na czym zarabiać. Jakby ktoś rozwiązał problem raz a dobrze, to cały alarm smogowy by stracił sens istnienia, a tak to mamy rząd który nic nie robi, z drugiej strony dobrze opłacane organizacje pozarządowe i wszyscy są szczęśliwi, tylko ludzie się trują.
Śmieszne jest jak gazeta pisze o "działaczach", nie ma działaczy jest jeden jedyny prezes Guła i on się wypowiada wszędzie.
Grunt to przekonanie o własnej wszechwiedzy! Czy zaglądał Pan kiedykolwiek na mapy zanieczyszczeń? Jeśli by Pan to robił, to nie wypisywałby Pan bzdur!