Po wakacjach wraca temat podwyżek cen biletów komunikacji miejskiej. Miasto z propozycji nie chce się wycofać, a mieszkańcy grożą, że ceny zniechęcają do podróży autobusami i tramwajami. Radni dywagują, jak dać Bogu świeczkę, a diabłu ogarek.

To od decyzji rady miasta zależeć będzie to, jak za kilka miesięcy będzie wyglądał cennik komunikacji miejskiej. Jeszcze pod koniec wakacji prezydent Jacek Majchrowski wspominał, że temat podwyżek cen biletów został odłożony ad acta. Sytuacja epidemiczna w Małopolsce wciąż jest poważna, a krakowianom mocno nie w smak jest już procedowanie podwyżek opłat za wywóz śmieci. 

Nowe stawki cen biletów

W tym tygodniu na stronach magistratu zawisł prezydencki projekt dotyczący zmian zarówno rodzajów, jak i cen biletów KMK. Według propozycji Gmina Miejska Kraków i teren aglomeracji zostały podzielone na trzy strefy: I – obejmujący granice administracyjne Krakowa, II i III – obejmujące terytoria miast i gmin, które integrują lokalny transport z miastem. Podział ten ma urealnić ceny między sąsiednimi gminami.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Pytanie, gdzie można dojechać w godzinach szczytu na bilecie 10 minutowym?
    @czesiekkk
    Nigdzie, ten bilet to wymówka, żeby najtańszy bilet nie kosztowal 6 pln :D To, że 10-minutówka jest bezużyteczna to wie każdy.
    już oceniałe(a)ś
    16
    1
    @czesiekkk
    Bardzo często podjeżdżam linią 50 z Galerii Krakowskiej pod szpital Narutowicza. To dużo mniej niż 10 min.
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    @SimonPress
    Tramwaj z Biprostalu na Plac Wszystkich Świętych (daw. Wiosny Ludów) to 11 minut. Mam do wyboru zatem:
    1. wysiąść pod Filharmonią i przejść jeden przystanek,
    2. skasować bilet dziesięciominutowy i liczyć na to, że kontroli nie będzie, ew. wykłócać się z kanarem,
    3. skasować bilet godzinny za 6 złotych,
    4. zamówić taksówkę za 10 złotych.

    Propozycja ad. 1. przeczy idei komunikacji miejskiej. Propozycja ad. 2. niewiele się różni od nieskasowania biletu w ogóle. Dlatego obie te propozycje odrzucam.

    Zostają propozycje ad. 3. i ad. 4. Dopłacenie 4 złotych w zamian za komfort jazdy samemu, niezatrzymywanie się na każdym przystanku, gwarancję miejsca siedzącego oraz krótszy czas jazdy wydaje się być rozsądne.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Bilet 10 min. w zakorkowanym Krakowie ??? To może jeszcze bilet 3 minutowy za 1 zł ? Z resztą kiedyś PKP miały bilety peronowe (za prawo do wejścia na peron), to przecież można wprowadzić bilet "przystankowy" (za prawo do czekania na przystanku).
    już oceniałe(a)ś
    21
    0
    Nie ma sprawy, ja zapłacę. Ale moim zdaniem lepiej dać sobie spokój z 10-minutowym biletem, bo jest on w zasadzie bezużyteczny. Niech będzie 20-minutowy za 3 zł, 60-minutowy za 6 zł i 90-minutowy za 8. Miesięczne faktycznie są dość tanie w Krakowie, zwłaszcza dla mieszkańców, ja wytrzymam tę podwyżkę.
    A za podwyżki - oprócz epidemii - trzeba podziękować przede wszystkim rządowi. Rząd od paru lat nakłada nowe ciężary na samorządy, jednocześnie obcinając im dochody. I takie są efekty - przecież duże miasta miały problemy finansowe jeszcze przed kryzysem i wszyscy wiedzieli, że będzie kiepsko.
    @ks.krupinski
    No już dajcie spokój z rządem. Rozumiem, że Morawiecki zabrał Jackowi konto w banku, więc nie da się oszczędzać, pewnie też wysyła ludzi żeby jeździli MPK bez biletu... Kaczyński helikopterem stonkę rozsiewa nad rynkiem i turystów straszy.... no ileż można...
    już oceniałe(a)ś
    0
    9
    @mpppppp
    Nie udawaj, że nie widzisz, że ta ekipa pozbawia kolejnych uprawnień i dochodów samorządy terytorialne, podobno już w 11 ustawach zabrano kompetencje samorządom terytorialnym. Generalnie samorząd terytorialny ma zostać zlikwidowany w zamian małe województwa z wojewodami i urzędy rejonowe, czyli powrót do tego co było przed 1990 r. Na przeszkodzie stoją zobowiązania z umów międzynarodowych, ale i to się zmieni wystarczy wyjść z UE, i wówczas spokojnie można pozbyć się samorządu terytorialnego.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @ks.krupinski
    Franek nie wiedział. Jakby wiedział nie marnowałby farby na malowanie po Meissnera i innych ulicach.
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @czesiekkk
    I bardzo dobrze, jak widzę co wyprawia Jacek I Franek to jestem zdania, że ten "układ" należy jak najszybciej rozpędzić zanim nam zafunduje kolejne "tarcze" podatkowe. Jedyne co utrzymuje Jacka przy władzy to niechęć mieszkańców do rządu centralnego, ale ludzie też mają granice wytrzymałości. To co się działo wcześniej to było nawet zabawne, Tajster itp. teraz jest dramat w trzech aktach, zachęcamy do MPK przez podwyżkę biletów, wspomagamy mobilność likwidując możliwość przemieszczania się i oszczędzamy przez grabienie mieszkańców. Jeżeli to ma tak wyglądać to nie zdziwię się, jak następny prezydent będzie chodził na miesięcznice.
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    Cięcia to faktycznie s-f, ciąć już nie ma czego.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Piękny przykład Wiednia, na który powołuje się Franek przy każdej okazji, tam ruch rowerowy to ledwo 7%, a zbiorkom 38%. Rozumiem, że wzorce zachodnie są dobre ale tylko jak nam pasują do narracji, w innych przypadkach je zignorujemy!
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Proponuję bilet stuletni, od setnego roku za 1zł.
    już oceniałe(a)ś
    9
    2
    To w ramach zachęty do przesiadki do transportu publicznego
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Mniej pasażerów to mniej dochodów. Czyli popyt na przejazdy spadł. Co się dzieje w normalnej ekonomii - należy dostosować podaż (możliwość przewozów pasażerów) czyli zmniejszyć ilość usług/produktów bo inaczej zostaniemy z towarem w magazynie. A co planuje robić dyr. Franek - zostawić ofertę przewozową na poziomie jak by nie było spadku pasażerów a tym pasażerom co chcą jeszcze jeździć mpk podnieść ceny biletów. Panie dyrektorze a analizował pan elastyczność cenową popytu? Bo się okaże, ze po podwyżkach kolejna grupa odpłynie od mpk i co wtedy? Dalsze podwyżki?
    Może warto dostosować liczbę kursów do mniejszej liczny pasażerów ale nie tak idiotycznie jak ostatnio brzytwą pocięto, że po godz. 16 nikt nie potrzebuje mpk. Czy większość tramwajów przez cały dzień musi jeździć z taka samą częstotliwościowa? W niektórych godzinach aż poraża liczba wożonego samego powietrza.
    @QbR11
    W Krakowie nie da się, nie da się pomyśleć bo w książę „rowery zbawia świat” już wszystko wyjaśnili. Wszystko inne jest niepotrzebne, zupełnie niepotrzebne.
    już oceniałe(a)ś
    3
    3