Był zdezorientowany i wystraszony. Błąkającego się pomiędzy samochodami na krakowskich Grzegórzkach łabędzia ocalili strażnicy miejscy.
Zgłoszenie o spłoszonym łabędziu krakowscy strażnicy miejscy otrzymali w poniedziałkowe popołudnie. Ptak z niewyjaśnionych dotąd przyczyn nagle znalazł się na ulicy Kotlarskiej. Zdezorientowany i wystraszony hukiem nadjeżdżających samochodów biegał pomiędzy pojazdami.
- Zagrażał sobie i uczestnikom ruchu - podkreślają strażnicy miejscy. Po dotarciu na miejsce natychmiast do akcji wkroczył strażnik Adrian. Wcześniej miał do czynienia z podobnymi sytuacjami.
Po złapaniu łabędzia pod pachę zaniósł go nad brzeg Wisły.
Wszystkie komentarze