Od kilku tygodni trwa wymiana korespondencji między urzędnikami i właścicielem 15-hektarowej zadrzewionej działki, która może być parkiem. Właściciel terenu uważa, że jest ona warta ponad 17 mln zł. Władze Krakowa wciąż naciskają, by obniżył zaproponowaną cenę.
Rynkowa wartość Lasu Borkowskiego wynosi 17.94 mln zł – oświadczył właściciel tego terenu w kolejnym już liście do prezydenta Krakowa. Podając kwotę powołał się na zrobiony na jego zlecenie operat szacunkowy. Uważa w związku z tym, że kwota jaką zaproponował za wykup tego prawie 15-hektarowego terenu u zbiegu ul. Zawiłej i Żywieckiej – 16 mln zł, jest i tak już dużo niższa od rynkowej.
Miasto wytyka błędy w szacunkach
Władze Krakowa właśnie przygotowują odpowiedź, w której znajdzie się szczegółowy opis wyceny, jaką na zlecenie gminy sporządził inny rzeczoznawca. Urzędnicy chcą tym samym wytknąć błędy drugiej stronie. Rozbieżność jest spora, bo w propozycji miasta pada kwota o sześć milionów mniejsza, niż ta, którą przedstawia właściciel lasu. – Wydział skarbu odpowie pełnomocnikowi właściciela, że podtrzymujemy naszą wcześniejszą propozycję i nie jesteśmy w stanie zaakceptować jego propozycji – informuje Jan Machowski, rzecznik urzędu miasta.
Wszystkie komentarze