Ten obrazek przejdzie do historii i stanie się symbolem czasu - obecnego czasu. Trudno - jakie czasy, taki symbol. Poseł i prokurator Stanisław Piotrowicz, prezentując uzębienie konia arabskiego na wybiegu, rozbawiony ryczy z trybuny sejmowej "Precz z komuną! Precz z komuną! Precz z komuną!".

Można obejrzeć, wpisując w Google "rechot Piotrowicza", ale ostrzegam: to przeżycie dla odważnych i odpornych na niepożądane efekty gastryczne.

W nieco bardziej kameralnych okolicznościach, bo na łamach "Do rzeczy", wiecznie atrakcyjny Marcin Wolski pisze: "Jan Kaczmarek śpiewał: "Warto było czekać na te piękne czasy" (...) Od roku mam ochotę nucić tę piosenkę bez zahamowań - bo mimo wszystkich utrudnień z PRL trafiliśmy do prawdziwej Polski. Polski, w której bohaterów można nazywać bohaterami, a zdrajców zdrajcami."

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Samo uzebienie nie wystarczy, by byc koniem arabskim. W tym przypadku, to raczej stara kobyla komunistyczna.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    oj,Gazeto,wpadłaś we własne sidła.byłaś zawsze przeciwnikiem lustracji i dekomunizacji,a dzisiaj z lubością sie tym zajmujesz wśród polityków partii rządżacej.i nie zdziw się,gdy padniesz rażona dokumentami ujawnionymi z archiwów UB czy SB...masz tam Gazeto swe miejsce,masz..
    @Janusz Kuszpit Niszcząca Sfora Durniów Akolitów Prezesa i S-ka (NSDAP iS)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0