Zabytkowy kościół stoi w sercu wsi, tuż przy rynku. Dwa lata temu, kiedy Polska wpadła w szał związany z mistrzostwami Europy, podczas niedzielnej mszy ksiądz apelował z ambony: „Módlmy się za naszego Adama”. Bo tutaj jak nigdzie indziej mają prawo mówić, że Adam Nawałka jest ich.
Sołtysówka leży niedaleko, parędziesiąt kroków od kościoła. Nie jest duża – szafa, kilka krzeseł, stół i za stołem sołtys. I ten sołtys, Marcin Cieślak, kiedy już z uśmiechem skończy nam opowiadać o innych sprawach, w momencie spoważnieje, zrobi teatralną minę. Puści oko i ogłosi: – Współczesna polska myśl szkoleniowa pochodzi z Rudawy. Mówię to jako jej sołtys i powagą urzędu potwierdzam.
Ogłoszenie Płatne
Ogłoszenie Płatne
Wszystkie komentarze