Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl
1 z 16
11 września, o godz. 22. na Bulwarze Czerwieńskim, rozpoczął się długo wyczekiwany pokaz wielogabarytowych smoków.
Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl
2 z 16
Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl
3 z 16
Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl
4 z 16
Podczas parady smoków publiczność miała okazję oglądać spektakularną grę światła i dźwięku, na której tle rozgrywał się powietrzy taniec różnokolorowych stworów.
Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl
5 z 16
Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl
6 z 16
Wielkiej Paradzie Smoków 2021 towarzyszyły klimatyczna muzyka, pokazy laserowe i oczywiście elektryzujące fajerwerki. Widzowie stojący na brzegach Wisły, a także na wzgórzu wawelskim i okolicach mogli być świadkami artystycznej historii autorstwa: Adolfa Weltscheka oraz Jacka Stankiewicza.
Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl
7 z 16
Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl
8 z 16
Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl
9 z 16
Smocze projekty Piotra Plesnera, wykonane przez pracownie Teatru Groteska to zarówno znani z poprzednich edycji bohaterowie, jak i zupełnie nowe inspiracje.
Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl
10 z 16
W zakolu Wisły, nad głowami zgromadzonych pojawiło się morze kolorów, kształtów i rozmiarów. Smoki animowane przez aktorów z pokładów 30-metrowych barek, miały do 25 metrów długości oraz 15 metrów wysokości.
Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl
11 z 16
Napełniane helem wielkie figury smoków szalały na niebie w egzotycznym tańcu. Połączenie widowiska z elementami pirotechniki oraz laserów zagwarantowało zgromadzonym fale emocji i niezapomniane wrażenia wizualne.
Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl
12 z 16
Spektakularne widowisko na Wiśle to efekt pracy bliska 400 osób. To dzięki ich umiejętnościom pokaz mógł się odbyć w tak wielowymiarowej formie.
Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl
13 z 16
Nowa proekologiczna formuła pokazu pirotechniki w konwencji 'silence' była odpowiedzią organizatorów na wyzwanie Europejskiego Zielonego Ładu. Ciche fajerwerki to nowoczesne rozwiązanie zachowujące wizualny klimat tradycyjnych pirotechnik. Mniejszy hałas, wrażenia podobne - taki był cel, który udało się spełnić. Dzięki temu w inscenizacji pojawiło się mile widziane miejsce dla muzyki.
Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl
14 z 16
Artystyczny teatr wizualny to specjalność Teatru Groteska. Spektakl był wyjątkowo rozbudowany w warstwie plastycznej i scenograficznej.
Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl
15 z 16
Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl
16 z 16
Wszystkie komentarze
Za to pod Wawelem od strony Dietla nie było słychać nic. Widać za dźwięk odpowiadały osoby znane czlonkom władz miejskich od urodzenia, więc wiarygodne. Ważne, że kamaryla magistracko-kurialna bawiła się dobrze na miejscach dla "vipów".
W tym samym czasie przedstawienie teatralne na dziedzińcu wawelskim.
Tam się Vipy pewnie schowały.
Tu na bulwarach tłum tak duży, flesze komórek błyskały nawet na parkingu autokarów....zdala od Wisły.
Ja bym się bał stać w takim tłumie pomimo obydwu szczepień.
Wczoraj -oglądałem ,, na żywo" na kamerze z hotelu Kossak.
Natomiast na Y tubie teraz filmik ...From LA to Kraków.
Te stwory latały bliżej strony mostu Dębnickiego a ognie sztuczne wystrzeliwały od strony Dębnik.
Pewnie dźwięk niósł alejami....do Placu Inwalidów ?
Niestety dalej. Przymusowo słuchałam na Wrocławskiej.
I przeszkadzało to dewotom.
Super.