- Kiedyś rekrutacja oznaczała nieprzespane noce, dziś śpię spokojnie - mówi dyrektor krakowskiego Zespołu Szkół Energetycznych. I przekonuje, że wielu pracodawców woli rzetelnego fachowca praktyka niż absolwenta studiów, który opanował głównie teorię.
Z jednej strony wąskie, bardzo wyspecjalizowane umiejętności, z drugiej wszechstronność i umiejętność wchodzenia w inne role. Pozornie jedno wyklucza drugie, ale właśnie tego będą oczekiwali pracodawcy.
Pierwszy raz szefem kuchni w krakowskiej restauracji został już w wieku 21 lat. Dziś gotuje dla jednego z najbogatszych Polaków i wie, że praca kucharza wymaga dobrego przygotowania.
Jak zmienić myślenie młodych ludzi o szkołach zawodowych i przyszłości po nich. Najlepiej im je po prostu pokazać.
Nawet jeśli świat zrezygnuje z drukowanych książek, dla poligrafów praca wciąż będzie - zapewniają w krakowskim Zespole Szkół Poligraficzno-Medialnych, który kształci już od 111 lat. Póki co, rynek potrzebuje więcej pracowników, niż szkoła może dostarczyć absolwentów.
Krakowskie szkoły zawodowe są najlepsze w całej Polsce, mają świetnie wyposażone pracownie i dobrych nauczycieli, wciąż jednak za mało kandydatów. A ich dyrektorzy chcący przedstawić swoją ofertę uczniom podstawówek są odsyłani z kwitkiem.
Przyszłość zawodowców wygląda w ten sposób, że już w szkole mogą wybierać między pracodawcami. Dzięki temu młodzi ludzie w pracy robią to, co lubią. Jak Krzysztof.
Niektórym uczniom wydaje się, że skoro to szkoła zawodowa, na pewno będzie łatwo. Nagle okazuje się, że po pierwszym roku nauki odpada 5-10 proc. z nich. Rozmowa z Jackiem Kucem, nauczycielem Zespołu Szkół Łączności w Krakowie.
Klasy patronackie, praktyki czy staże stały się powszechnym modelem współpracy między szkołami zawodowymi i firmami. Pierwsze liczą na dostęp do nowoczesnych technologii, drugie na kandydatów do pracy.
Współpraca na linii szkoły zawodowe - pracodawcy to korzyści zarówno dla jednych, jak i drugich. Część firm już to wie i dobrze wyszkolonych pracowników namierza jeszcze w trakcie nauki. A później zatrudnia na stałe.
Nowoczesne pracownie, wysoki poziom kształcenia, praktyczna nauka zawodu, atrakcyjne perspektywy zatrudnienia - szkolnictwo zawodowe ma młodym ludziom wiele do zaoferowania. Tylko chętnych wciąż mało.
Podwójny rocznik jest dla szkół zawodowych szansą, ale i zagrożeniem. Z jednej strony trafi do nich znacznie więcej uczniów niż zazwyczaj. Z drugiej mogą to być wybory bardzo przypadkowe.
Każdego dnia na świecie miliony ludzi korzysta z wind, chodników i schodów ruchomych firmy Otis.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.