W mieście pod Wawelem nazwać kogoś bucem to bardzo poważna sprawa i w zasadzie ociera się o sferę tabu.
Jest w części z nas samobójcze oczekiwanie Wersal i kulturę w czasach naprawdę poważnych i mało kulturalnych.
Sztuka mistrzowskiego posługiwania się językiem rynsztokowym była i jest dana niewielu. Polskie językoznawstwo do dzisiaj nie doczekało się monografii na ten temat, w złudnym przekonaniu, że "pierdolić nie warto".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.