Nie ma nic prostszego w świecie, jak sprowadzić trudne, złożone zagadnienia do fałszywej alternatywy, której efektem jest rzekomy brak rozwiązań pośrednich. A przecież pomiędzy skrajnościami jest często cały ocean możliwości. Zdaje się tego nie dostrzegać nasz magistrat w temacie Krakowskiego Szybkiego Tramwaju Meissnera - Mistrzejowice.
Podziemny przystanek pod rondem Polsadu,odjazdy z przystanków co 90 sekund i zielone torowisko - firma Gulermak, generalny wykonawca tramwaju na Mistrzejowice zaprezentowała założenia projektu nowej linii.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.