Kolejka na 30 osób przed wejściem do ogródka nie jest dla nas żadnym problemem. Nie przypuszczaliśmy, że będziemy aż tak zdesperowani - śmiali się kolejkowicze przed jednym z restauracyjnych ogródków w Krakowie. O północy obostrzenia związane z pandemią koronawirusa zostały poluzowane.
Lokale gastronomiczne liczą każdą złotówkę, tymczasem zbliża się termin opłat za koncesję na alkohol. Dla pubów to najczęściej kilka tysięcy złotych. Krakowscy urzędnicy apelowali do rządu o zmianę przepisów, na razie bezskutecznie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.