Najpierw sklepowy koszyk, potem lodówka i świąteczny stół. A na końcu śmietnik. Droga produktów spożywczych, które kupiliśmy na Wielkanoc, wcale nie musi tak wyglądać. Gdzie się udać, żeby w Krakowie oddać potrzebującym świątecznego mazurka czy ćwikłę?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.