"Są tacy, którzy kupują w dyskoncie, a potem w bagażniku przepakowują zakupy do reklamówek z logo Almy" - mówił kilka lat temu w wywiadzie Jerzy Mazgaj, były szef delikatesów. Właśnie zamyka się ostatni sklep, działający pod tą nazwą w Krakowie przy ul. Pilotów. Pracę straci niemal 100 osób, a atrakcyjna działka pójdzie pod młotek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.