Z kilkudziesięciu dziennie do zaledwie kilku - tyle obecnie osób przychodzi do podhalańskich szpitali po czwartą dawkę szczepionki przeciwko koronawirusowi. Powód? Wraz z końcem wakacji skończyły się także zagraniczne wyjazdy do krajów wymagających certyfikatów covidowych.
Chcąc uniknąć obowiązkowej kwarantanny, Brytyjczyk po przylocie do Polski okazał strażnikom granicznym sfałszowany certyfikat szczepień przeciwko COVID-19. Oszustwo będzie go słono kosztowało.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.