Psy zawładnęły terenami zielonymi, nie tylko parkiem Krakowskim. Cóż, stało się. Pytanie jednak, jak pogodzić interesy tych, którzy poza swoimi zwierzętami świata nie widzą, z tymi, którzy uważają, że park powinien należeć do wszystkich.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.