Poeci są jak najczulsze sejsmografy wyczuwające nawet najmniejsze drgania jeszcze przed nadejściem wielkich wstrząsów. Może właśnie dlatego powinniśmy czytać wiersze, aby wiedzieć z wyprzedzeniem, co nas czeka.
Chodziłem po miejscach, które Wyspiański malował, z których patrzył na Kraków, i jego spojrzenie określiło moje widzenie tego miasta. W tym także - widzenie Wawelu, o którym wciąż nie wstydzę się mówić, że jest "duchową stolicą Polski". Na pewno jest nią bardziej niż Jasna Góra.
Pod Tatry tylko z książką! - rekomenduje zespół Zakopiańskiego Centrum Kultury i od dziś (piątek) do niedzieli zaprasza na Zakopiański Festiwal Literacki. Wśród gości, którzy przyjadą na Podhale, m.in. Katarzyna Stoparczyk, Anna Janko, Wojciech Bonowicz i Piotr Brysacz.
"Znakiem wolności jest bieg kozicy po grani i lot orła nad Tatrami. Znakiem jest wiatr i potok, śnieżna nawałnica i lawina. Wolność można zobaczyć w tańcu, można ją usłyszeć w śpiewie i w muzyce. Przestrzeń górska jest przestrzenią Ślebody: iść w góry to iść na Ślebodę" - czytamy w "Wolności człowieka gór". To wydany właśnie zbiór tekstów księdza profesora Józefa Tischnera w opracowaniu Wojciecha Bonowicza. Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.