Przyszli i zaproponowali, że przez rok będą opłacać czynsz kilku ukraińskim rodzinom. I że dodatkowo wesprą je finansowo, pomogą stanąć w Krakowie na nogi. - My zrobiliśmy to w pięciu. Ale można i w dwudziestu, by rozsądnie rozdzielić koszta - mówi Łukasz Orbitowski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.