"Ten tłum robi bum!". Szeroko nagradzany musical Katarzyny Szyngiery o bohaterach "Solidarności" ma otworzyć nowy, postpisowski sezon w historii teatru telewizji.
Lwia część polskiej mitologii wyrasta w cieniu grobów, krzyży i tragedii, tymczasem opowieść o wielkim zwycięstwie roku 1989 ma niemal bezkrwawy charakter. Może z tej przyczyny opowieść o facetach w garniturach i swetrach, którzy spotkali się przy okrągłym stole, nie porywała w ciągu minionych 30 lat tak mocno jak krwawe mitologie.
Po premierze w Teatrze Szekspirowskim w Gdańsku recenzje są znakomite. Dlatego krakowska publiczność odlicza dni. Rapowany musical "1989" w reżyserii Katarzyny Szyngiery - o upadku komunizmu i codzienności tych, którzy trzy dekady temu walczyli o wolność, od 2 grudnia w Teatrze Słowackiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
