W klasztornych ogrodach i w parku Jordana z morzem wiosennej zieleni kontrastują uschnięte żywopłoty. To sprawka Cydalima perspectalis, larwy niewielkiego motyla, który przywędrował do nas z Azji. Niestety, jak dotąd nie znaleziono sposobu, by zwalczyć szkodnika.
Już wyrosły i zachwycają, nie tylko nowohucian - żonkile, szafirki, tulipany i krokusy na placu Centralnym w Nowej Hucie. Są najczęściej fotografowanym kawałkiem zieleni w mieście.
Armatki wodne, kurtyny, gejzery i wiele innych urządzeń - latem przyszłego roku będziemy korzystać z pierwszego w Krakowie wodnego placu zabaw. To jeden z projektów, który wygrał w ubiegłorocznej edycji budżetu obywatelskiego.
Krakowscy radni zakazali ich m.in. na przystankach autobusowych i tramwajowych, parkach czy w pojazdach komunikacji miejskiej.
Będzie pierwsza w Krakowie krokusowa łąka! Cebulki kwiatów posadzimy już w najbliższą sobotę w parku Jordana. A do tego jeszcze 40 nowych drzew.
- Dla ZIKiT zieleń nie była nigdy ważna - przyznaje Jacek Majchrowski. Teraz prezydent zapowiada zmianę: w przyszłorocznym budżecie chce wydać na zieleń 100 mln zł.
List otwarty z 1,5 tys. podpisów zaniosą prezydentowi Majchrowskiemu dwie mieszkanki Krakowa, które domagają się szybkiego dokończenia rewaloryzacji parku Jordana. - Inne zabytkowe parki też czekają na inwestycje - komentują architekci.
"Przestrzeń wolności w wolnym Krakowie" - pod takim hasłem odbywał się niedzielny piknik Komitetu Obrony Demokracji w Krakowie. - Wolność to możliwość bycia sobą - podał swoją definicję Mateusz Kijowski, lider KOD.
- Tutaj przyjdą nie tylko ci, którzy spowiadają się regularnie. Tutaj przyjdą też ci, którzy spowiedź odkładają, a Światowe Dni Młodzieży mogą być dobrym impulsem do niej - mówi franciszkanin, ojciec Łazarz Żukowski. We wtorek księża zaczęli spowiadać w strefie pojednania w Parku Jordana.
Pomniki, które mimo braku pozwolenia na budowę stanęły w parku Jordana, pozostaną na razie nietykalne. Urzędnicy będą teraz zachodzić w głowę, co zrobić, by je prawnie "przyklepać". Nikt nie chce drażnić prezesa Cholewy...
Uklękną, zrobią znak krzyża, będą wyznawać grzechy. Aż 50 konfesjonałów na czas Światowych Dni Młodzieży stanie w parku Jordana, w jednej z trzech Stref Pojednania. To w pół drogi między stadionami Wisły i Cracovii!
Linowy plac zabaw oraz odnowiony skatepark oddano do użytku w Parku Jordana. Obiekty powstały z myślą o starszych dzieciach i młodzieży
W parku Jordana swoje święto obchodzą organizacji pozarządowe. Z tej okazji urządzono tu wielki piknik rodzinny.
Czy wiecie, że w Krakowie mamy mistrzów Polski w grze w guidditcha? Co to za gra? Zna ją każdy kto czytał Harrego Pottera. W niedzielę w Parku Jordana nasi mistrzowie przygotowywali się do rozgrywek o Puchar Europy.
Organizatorzy Światowych Dni Młodzieży zaproponowali demontaż ogrodzenia parku Jordana. Wszystko po to, by ułatwić przemieszczanie się tłumom pielgrzymów. Nie wiadomo, ile taka operacja miałaby kosztować. Wiele zależy od planu zabezpieczenia imprezy, który ma przedstawić wojewoda.
Błonia plus park Jordana oraz teren pomiędzy sanktuariami w Łagiewnikach - tam w ramach Światowych Dni Młodzieży odbędą się spotkania z papieżem Franciszkiem, jeśli sytuacja awaryjna nie pozwoli na zorganizowanie ich w Brzegach.
Dlaczego przyszliśmy na cmentarz? - spytał mamę mały chłopiec, wędrując w sobotę przez park Jordana. Jak długo jeszcze władze Krakowa będą pozwalać, by jeden człowiek grał im na nosie i zmieniał miejski park w nekropolię?
Kilka tysięcy osób wzięło udział w marszu pamięci "żołnierzy wyklętych" w Krakowie. Na trasie z Rynku do parku Jordana najgłośniejsi byli kibice Wisły i Cracovii. Ulicami miasta niosły się głośne okrzyki: "Cześć i chwała bohaterom!", "Bóg, honor, ojczyzna!" czy "Precz z komuną!". W parku Jordana odsłonięto kolejne dwa popiersia "żołnierzy wyklętych".
Przy alejkach w parku Jordana stoi o sześć cokołów więcej, niż pozwalają na to dokumenty budowlane. Sprawą zajmie się nadzór budowlany.
W poniedziałek producent dostarczył do siedziby krakowskiego Zarządu Zieleni Miejskiej pierwszą maszynę wielofunkcyjną. - Po Nowym Roku nasi pracownicy zostaną przeszkoleni w obsłudze nowego sprzętu. Najpierw maszynę wykorzystamy do usuwania chwastów z parkowych alejek - zapowiada dyrektor ZZM.
Od piątku w centrum Krakowa można spotkać samochód z zamontowanym na dachu skanerem, który liczy drzewa i krzewy w tej części miasta. Do wiosny urzędnicy nie tylko dowiedzą się, ile jest drzew w śródmieściu, ale także poznają ich stan zdrowia.
Utworzenie oddziałów Obrony Terytorialnej, zwiększenie liczebności armii oraz położenie nacisku na wychowanie młodzieży w duchu patriotyzmu - o takich pomysłach mówił we wtorek w Krakowie Jarosław Gowin, przymierzany na szefa MON w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. Na uroczystości w Parku Jordana pojawiła się również Anna Maria Anders, córka polskiego generała.
Towarzystwo Parku im. dr. Henryka Jordana chce postawić 12-metrowy maszt z flagą w centralnym punkcie parku - obok pomnika założyciela. Projekt czeka na akceptację miejskiego konserwatora zabytków.
Monitoring służyć miał odstraszaniu wandali demolujących pomniki. Najczęściej ich ofiarą padał płk Ryszard Kukliński, ale farbą oberwała też "Inka". Dlatego jesienią 2014 r. prezes Towarzystwa Parku im. dra Henryka Jordana zażądał pieniędzy na kamery. Zamontowano ich około 10 za 100 tys. zł. Urzędnicy nie są w stanie powiedzieć, ile kosztuje ich roczne utrzymanie, bo kamery podłączone są do oświetlenia parku.
Przytaczamy fragmenty dwóch polemicznych listów, jakie nadeszły do redakcji po artykule Aleksandra Gurgula "Prywatny Park Wyklętych" (Magazyn Krakowski, "Gazeta Wyborcza" z 24.07).
Nie jesteśmy przeciwko Pileckiemu, "Nilowi" czy "Ince", pomniki jak stały, tak stać będą, nikt nie przymierza się do ich demontażu. Jesteśmy natomiast przeciwni ewidentnym wynaturzeniom, do jakich doszło w parku Jordana.
W parku Jordana jest o 12 pomników więcej, niż uzgodniono to w planie sprzed dziewięciu lat. Ich postawienie załatwił sobie Kazimierz Cholewa, prezes Towarzystwa Parku Jordana. - Gdybym miał pełną kontrolę nad projektem, nie dostawiłbym ani jednego pomnika - mówi autor koncepcji z 2006 r.
- Miałem być bezwolnym narzędziem w rękach wiceprezesa Cholewy - pisał w liście pożegnalnym do Towarzystwa Parku im. dr. Henryka Jordana jego ówczesny prezes Maciej Beiersdorf. Po jego odejściu zaczęły się porządki w statucie i niechęć do każdej inicjatywy niewymyślonej przez Towarzystwo. Nie zmieniła się tylko cena dzierżawy płacona przez Towarzystwo gminie: 42 złote miesięcznie!
Mimo że zabrania tego regulamin, nieznani sprawcy regularnie wykopują i przenoszą ławki w Parku im. Henryka Jordana. Część z nich stała plecami do nowych pomników ustawionych przez Kazimierza Cholewę. Teraz, niezabezpieczone, znalazły się na trawnikach.
W ostatnich latach duża część służącego rozrywce parku Jordana zmieniła się w symboliczny cmentarz żołnierzy i partyzantów. Wszystko za sprawą Kazimierza Cholewy, który twardo deklaruje: pomników będzie przybywać.
W parku Jordana działa już fontanna znajdująca się w jego północnej części, do strony ul. Reymonta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.