CBA zajęło się konkursem na szefa Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Agenci przeglądają dokumentację z wyboru nowego dyrektora.
Czy decyzja Jacka Majchrowskiego o mianowaniu Jana Tajstera to wyłącznie dowód jego słabości? Może to kryzys samorządności? A może po prostu czas przemyśleć zasady zatrudniania na tak odpowiedzialnych stanowiskach w miejskich spółkach.
- Proszę pana. Nic nie mogę powiedzieć. Proszę już nie dzwonić - tyle powiedział pracownik, z którym ?Gazeta Wyborcza? próbowała w 2007 r. porozmawiać o Janie Tajsterze.
- Stawiamy Jackowi Majchrowskiemu ultimatum. Albo wycofa się z decyzji, która wprowadziła impas w mieście, albo zwrócimy się do Prezesa Rady Ministrów o powołanie zarządu komisarycznego w Krakowie - zapowiedział w piątek Konrad Berkowicz, wiceprezes partii KORWiN. To kolejna reakcja na decyzję prezydenta Krakowa o nominacji Jana Tajstera na szefa ZIKiT-u.
Do krakowskiego sądu wpłynął pierwszy wniosek o zawieszenie w obowiązkach dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Zdaniem prokuratury obecny dyrektor może mataczyć w sprawach karnych - wytoczonych mu za bezprawne czyny, jakich miał się dopuścić jako były dyrektor instytucji, którą ponownie kieruje.
Wszyscy pracownicy ZIKiT, którzy czują dyskomfort, mogą liczyć na moje wsparcie - pisze prezydent Jacek Majchrowski w liście do prokuratury. To jego reakcja na wniosek śledczych, by zawiesić Tajstera w obawie o matactwo.
Nie milkną echa środowej nominacji Jana Tajstera na stanowisko dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie. Kraków Przeciw Igrzyskom i Partia Razem oczekują od miejskich radnych rozważenia referendum odwoławczego dla prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego.
Śledczy, którzy oskarżali Jana Tajstera (poprosił o podawanie pełnego nazwiska), złożą wnioski do sądu o zawieszenie go jako dyrektora ZIKiT-u - dowiedzieliśmy się w krakowskiej prokuraturze. Powód? Obawa matactwa ze strony obecnego dyrektora i grożąca mu wysoka kara.
?To była dyktatura? - mówili o czasach Jana Tajstera pracownicy ZIKiT. Część z nich zeznawała przeciwko niemu. Teraz decyzją prezydenta Jacka Majchrowskiego oskarżany m.in. o mobbing wobec nich urzędnik ponownie będzie ich szefem.
"Decyzja prezydenta to skandal", "policzek wymierzony mieszkańcom miasta", "prezydent bierze na siebie balast" - tak komentowali wczoraj nominację Jana Tajstera na szefa ZIKiT krakowscy politycy.
List podpisany przez redaktorów naczelnych krakowskich gazet i serwisów.
- Ktoś, kto ma zarzuty, ale nie został skazany, w świetle prawa jest niewinny. Ale z drugiej strony w regulaminie jest punkt, który mówi, że dyrektor ZIKiT musi prezentować nieskazitelną postawę moralną. A taką trudno przypisać osobie z zarzutami - komentuje prof. Zbigniew Ćwiąkalski, na którego opinię powołał się prezydent Majchrowski, powołując Jana Tajstera na dyrektora ZIKiT.
W krakowskiej Platformie Obywatelskiej szok i niedowierzanie po mianowaniu Jana T. na dyrektora ZIKiT. - Nie utożsamiamy się z decyzją prezydenta. Bierzemy pod uwagę wszystkie scenariusze. W tym wyjście z koalicji - komentuje szef PO Grzegorz Lipiec.
Oskarżony w 13 procesach Jan T.* został mianowany przez prezydenta Jacka Majchrowskiego dyrektorem Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie.
Egipskie ciemności w alejkach przy ul. Focha, popsute latarnie przy al. 3 Maja, nierówne oświetlenie dróżki przy Rudawie. Próby oświetlania Błoń to urzędniczy niewypał!
Jeden oskarżony, jeden uniewinniony i ?człowiek w niebieskiej koszuli? - to kandydaci starający się o stanowisko dyrektora najważniejszej miejskiej jednostki. Do końca lipca mamy poznać wynik konkursu na szefa Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Jacek Majchrowski i Marta Nowak byli świadkami w procesach Jana T. o mobbing i korupcję. Tadeusz Trzmiel razem z nim zasiada na ławie oskarżonych. Teraz cała trójka zadecyduje o tym, czy T. nadaje się na szefa największej miejskiej jednostki. Takiej sytuacji w Krakowie jeszcze nie było.
Budowa estakady łączącej ulice Lipską z Wielicką jest na ostatniej prostej. Trwa już odbiór inwestycji, w jego ramach prowadzono wtorkowe testy obciążeniowe.
Remont ulicy Dunajewskiego, który miał się rozpocząć w poniedziałek rano, został opóźniony z powodu wydłużających się prac na ul. Pawiej (tamtędy będą prowadzone objazdy tramwajów). Kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej odetchną z ulgą, ale tylko przez dwa dni. Ekipy budowlane mają bowiem wkroczyć na ul. Dunajewskiego w środę 15 lipca.
Pod koniec roku miasto chce ogłosić przetarg na projekt i wykonanie linii tramwajowej do Górki Narodowej. Wciąż nie znamy kształtu węzła na ul. Opolskiej. Z wnioskiem o decyzję środowiskową przesłano starą koncepcję.
W poniedziałek rozpocznie się przebudowa ul. Dunajewskiego, co wiąże się ze zmianami w organizacji ruchu na tej ulicy oraz w rejonie pl. Szczepańskiego. Przebudowa torowiska potrwa do 30 października, a całość remontu zakończy się w listopadzie.
Mieszkańcy mają pretensje do władz miasta o to, że zmieniły kategorię Trasy Pychowickiej na 3-pasmową. - Zaproponowane parametry wynikają ze zaktualizowanych prognoz ruchowych - odpowiada ZIKiT. Jeszcze do 14 lipca składać można wnioski i uwagi do koncepcji przebiegu oraz kształtu trasy.
Pasażerowie skarżą się, że system wyświetlający czas przyjazdu tramwajów na przystankach szaleje, podając mylące dane. - Wszystko będzie wyregulowane. To efekt kumulacji zmian w rozkładach jazdy - tłumaczą urzędnicy.
Wyobraźmy sobie, że w Krakowie od 1 lipca do 31 sierpnia z kranów leci tylko zimna woda, gazu można używać jedynie od godz. 16 do 22, a prąd elektryczny w dni powszednie dociera wyłącznie do połowy miasta: w nieparzyste dni tygodnia - tej na lewym brzegu Wisły, w parzyste - tej na prawym (za to w niedziele i święta z elektryki wspaniałomyślnie może korzystać cały Kraków).
- Dlaczego ZIKiT nie zostawi linii, które regularnie wyłącza z użytku, podczas choćby godzin szczytu, tj. 7-10 rano i 15-18.30 po południu? Rozwiązałoby to problem dojazdów do pracy połowy mieszkańców miasta, czynnych zawodowo - listy i propozycje czytelników, dotyczące wakacyjnej komunikacji.
Do pracy codziennie dojeżdżam tramwajem. Być może jest to po prostu zasługa prostego i szybkiego połączenia, które trudno zepsuć. Okazuje się jednak, że w imię zwiększania liczby prywatnych pojazdów w mieście można zrobić i to - list Czytelnika o wakacyjnym rozkładzie jazdy w Krakowie.
Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej będzie miało nowego prezesa. Kto nim zostanie, jeszcze nie wiadomo, ale duże szanse na tę posadę ma obecny szef ZIKiT.
Deweloper zasypuje dawne koryto Młynówki Królewskiej. Ten fragment publicznego parku miejskiego zaniedbali w ostatnim czasie również urzędnicy. - Wyślemy na miejsce inspektora i wypielęgnujemy zieleń - zapowiadają po naszej interwencji.
Naprawa jednego z tuneli pod rondem Grunwaldzkim już od poniedziałkowego poranka. Kierowców czeka miesiąc korków na ul. Konopnickiej. Nie do uniknięcia.
18 lat temu na krakowskich Plantach zainstalowano system zraszaczy. Działał sprawnie przez jeden sezon, a potem mieszkańcy o nim zapomnieli, bo rzadko z niego korzystano. - Kiedy byłem na studiach, mówiło się o tym, ale nigdy nie widziałem tego na własne oczy - mówi dyrektor SKOZK.
Z informacji udzielonych nam przez urzędników wynika, że w 2014 r. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu 5106 razy wyraził zgodę na umieszczenie reklamy (tegoroczne dane jeszcze nie zostały podliczone).
Po zakończeniu przebudowy ulicy Podwale czas na zmiany w komunikacji miejskiej. Część linii tramwajowych i autobusowych wróci na swoje stałe trasy, część pojedzie nowymi stałymi trasami. Nowe rozkłady zaczną obowiązywać od soboty 27 czerwca.
Od czerwca mieliśmy mieć jedną firmę sprawdzającą bilety i umundurowanych kontrolerów. Jej wybór uniemożliwia jednak mocne współzawodnictwo między chętnymi. Czy wszystko zostanie po staremu?
Remont ul. Podwale prowadzony jest niezgodnie z projektem - orzekł wojewódzki konserwator zabytków i wezwał urzędników do wyjaśnień. Ci jednak bronią wykonawcy, przekonując, że takie były konserwatorskie wytyczne.
Im bliżej końca remontu ul. Podwale, tym więcej niedoróbek wychodzi na światło dzienne.
Os. Centrum E wyczekuje drogi dojazdowej, której nie chcą mieszkańcy okolic pl. Centralnego. Niejasne pozostaje też, kto powinien za jej wykonanie zapłacić - podobno obiecały to władze miasta.
Urzędnikom nie spodobała się lokalizacja, potem jej rozmiar. Choć tablica informująca o stężeniach zanieczyszczeń jest jednym ze zwycięskich projektów budżetu obywatelskiego 2014, wciąż nie może doczekać się na realizację.
Przez najbliższe trzy, cztery miesiące komunikacja miejska będzie uzależniona od wybrzuszających się szyn - póki nie skończą się upały. Problem zniknie za rok, kiedy przebudowana zostanie ul. Kościuszki
Tyle było narzekania, krzyków rozpaczy, przekleństw rzucanych znad kierownicy, oplutych telefonów, tyle spalonego na darmo paliwa, tylu spóźnień w pracy, tyle dzieci nieodebranych na czas z przedszkola.
Ulice Grzegórzecka, Wielicka, Basztowa i rejon Dworca Towarowego to miejsca, w których w wakacje planowane są remonty torów. Pasażerów czekają przesiadki do autobusów zastępczych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.