Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Wszystkie komentarze
Parking
Zniwelować góry i zbudować parking
No parking jeszcze, bo inaczej wozacy zablokują rondo pozostawiając auta w pasie jezdni (każdym pasie). Duży taki parking.
Ty, to widziales, ja to widzialem
Ale lobby autkowe pcha nas w idiotyczne inwestycje....
Poczekaj z 20 lat, dojrzejemy.
NL też dojrzewało kilkadziesiąt lat.
Ok ale ja w KRK aby dotrzeć na dworzec muszę poświęcić 45 minut autem lub godzinę tzw komunikacją miejską. Jak doliczę te dwie na PKP to i tak wychodzi 3 godziny lekko licząc do centrum Zakopanego. A jak akurat sobie wymyślę że chce nocować w Murzasichlu to kolejna godzina i bajońska opłata za zakopiańskiego busa. A do tego może nie mam kondycji żeby w tej sztafecie ciągnąć za sobą tobołki. I to jest przyczyną dla której ludzie ciągle wolą wybierać transport prywatny
2:07h (najszybciej, bo większość to 2:25) z KRK do ZAK pociągiem w XXI wieku nikogo nie zachęci do zamiany samochodu na kolej.
Wpadł, uprawiał to od tzw.zawsze, ale teraz samochodem mimo wszystkich uciążliwości od drzwi w Łodzi do drzwi w Zakopanem jest szybciej, wygodniej i w wybranym a nie przypadkowym towarzystwie.
To pomyśl o ludziach, którym bad glowa zbudowano drogę bo Ty musisz jechać samochodem, pomysł o kosztach ekologicznych, pomysł o kolejnych drzewach ściętych pod parking. Bo ty musisz jechać samochodem. Polactwo
Pocio...czym?!
a co to zmienia - na szlakach już są kolejki, miejsc parkingowych w weekendy nie ma. Problem nie jest w wyborze transportu ( PKP oferuje z KRK pociągi w idiotycznych godzinach jedyny rozsądny 7:21 - 11:07; 3 h i 31 min !!!)
Nawet 7 pasów Zakopianki niczego nie zmieni, bo jakoś nikt nie 'poszerza' miejscowości Zakopane.
Poza tym, czy ta miejacowość na prawdę jest warta takiej męki?
Miejscowość - nie, otaczające ją góry - zdecydowanie tak.
dokładnie. To jest ta pakietowość poglądów: że jak Zakopane to koniecznie wytatuowany Sebix z Karyną, co to łażą w te i wewte po Krupówkach, robią selfie z misiem i narzekają na cenę kebaba. A co z taternikami czy turystami wysokogórskimi? Niestety, Zakopane jest JEDYNĄ (poza pewnymi partiami Tatr Zachodnich) sensowną bazą wypadową. No po prostu. Mamy jeden maluteńki skraweczek gór wyższych w Polsce i JEDNO miasteczko przyspawane do nich jako bazę wypadową. Nazywa się ono Zakopane.....
Mylisz się, ale nie dlatego że nie rozumieją. Poziom kumania tematu przez dziennikarza nie jest tu istotny, bo on zaledwie relacjonuje problem, wypowiedzi urzędników, GDDKiA. Problem leży w głowach tych którzy składają swój podpis pod decyzja o bufowie, w głowach plebsu który klaszcze jak budują drogi bo to dobrze przecież. Eksperci mówia innym głosem, ale kto by tam ich słuchał. Twój komentarz byłby adekwatny gdyby to był felieton, a dziennikarz wykładał w nim prawdę o tym,cze trzeba więcej pasów i obwodnic właśnie. Chociaż akurat obwodnice miast, miasteczek są potrzebne - żeby mieszkańcom miast pośrednich, nie turystycznych, nie aglomeracji, nie centrów logistyczno produkcyjnych przywrócić normalność, ciszę i spokoj. Spójrz na siódemkę od Gdańska do Warszawy. Po drodze było paręnaście wiosek, których życie to był sznur aut dzień w dzień. Teraz... mają spokój.