Trzej pasażerowie z Polski zajmowali obok siebie miejsca w samolocie Lufthansy. Za spóźniony lot otrzymali odszkodowanie, ale w różnych kwotach. Gdy jeden z nich zapytał o powód tej różnicy, linia kazała mu oddać połowę przyznanej kwoty. Bez wyjaśnień.

Biuro Interwencji Turystycznej powstało specjalnie dla Was. Kłopoty w podróży? Hotel z pluskwami? Przesympatyczni gospodarze? Opowiedzcie, co Was spotkało w czasie urlopu. Czekamy na listy o trudnych sprawach, ale też o praktykach, które warto pochwalić: jaroslaw.sidorowicz@krakow.wyborcza.pl, wakacje@wyborcza.pl

To, co robi Lufthansa to kompromitacja tego przewoźnika - denerwuje się pan Wojciech, który od kilku miesięcy domaga się, by linia lotnicza wytłumaczyła, dlaczego bez podania jakichkolwiek podstaw prawnych dowolnie przydzieliła, a potem zmieniła wysokość odszkodowania za spóźniony lot dla niego i pozostałych jego znajomych podróżujących tym samym samolotem. Od maja na pytania w tej sprawie dostaje od Lufthansy mejle ze zdawkowymi formułkami.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Potwierdzam: Lufthansa nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań, a odpowiedzi na korespondencję urągają inteligencji pasażerów, do tego są wyjątkowo aroganckie. Ale polecam mediację - po wszczęciu postępowania problemy znikają bardzo szybko
    już oceniałe(a)ś
    32
    2
    Widocznie Polacy to pasażerowie drugiej kategorii dla Lufthansy.
    @Obserwator_Polityczny
    ie. od jakichś dwór lat Lufthansa traktuje wszystkich pazserow w ten sposób. przenieśli centrum obsługi klienta do Malezji i tak się z ni,i rozmawia.
    już oceniałe(a)ś
    16
    2
    dostaliscie w sume 1500 EUR, czyli po 500EUR na osobe za 3h opoznienie, w Ryanair dostalibyscie wiecie co.
    @marek68
    Prezentujesz prawdziwie lufthansowsko-malezyjskie podejście do sprawy "cieszcie się, że dostaliście odszkodowanie; jak będziecie podskakiwać to zmniejszymy wam o połowę - a teraz s p i * r d a l a j c i e."
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Tradycyjne olewalistyczne i aroganckie podejście Lufthansy spod znaku "Nie mamy Pańskiego płaszcza". Niestety wiele linii lotniczych tak robi, bo nie dostają po łapach a klienci często rezygnują.

    Dwie dobre rady:
    1. Pan się poskarży w polskim Urzędzie Lotnictwa Cywilnego
    2. A potem ich Pan zawezwie do ugody / pozwie przed polskim sądem. Linie latające do Polski mają oddziały zagraniczne w Polsce czyli osobowość prawną. Wg KRS jeśli dobrze czytam własność miejscową ma sąd Warszawa Śródmieście :), a jeśli to spór konsumencki to zdaje się teraz konsument może też pozwać u siebie.
    już oceniałe(a)ś
    8
    2
    Jak rozumiem gdyby Lufthansa wypłaciła wszystkim po 300 EUR byłoby ok. I nie musiałaby tego uzasadniać. Ale ponieważ nie wypłaciła zgodnie z zasadą sprawiedliwości społecznej (czyli równo), proponuję, aby koledzy "uprzywilejowani" odstąpili koledze "poszkodowanemu" po 100 EUR i będzie godnie, i sprawiedliwie. Będą mieli po 500 EUR, a przecież zgodnie z prawem mogliby dostać po 300 EUR, a więc i tak są do przodu.
    @wajdek
    obawiam sie, ze koledzy zgodnie powiedzieliby, ze oni nigdzie nie lecieli, a szczególnie z kolego nr. 3
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @wajdek
    Nie kłam
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Problem jest w tym ze niemiec czy anglik spoglada na polaka jak zapyzialego chlopa z europy wschodniej. Nie sie nie zmienilo przed czy po hitlerze. Moja przygoda jest podobna do bohaterow artykulu. Z wroclawia do paryza na 4 dni i z powrotem. Moj bagaz z lekarstwami i czystymi gaciami dostalem dopiero jak przylecialem z powrotem do wroclawia. Czy paryz byl bez walizki i w jednych gaciach przez 4 dni !. Zaoferowali 50 euro. samoloty byly na czas. lufthanse bede omijal z daleka.
    już oceniałe(a)ś
    13
    9
    Polecam kontakt z Lufthansą po niemiecku (DeepL pomoże niegramotnym) i w tonie raczej kategorycznym. Obsługa na znacznie wyższym poziomie, wciąż więcej hominidów, niż botów.
    @nelsonpuszysty
    Kontakt z Niemcami najlepiej wychodzi po niemiecku ;) - choć @ulit wyżej stwierdził, że Lufthansa przeniosła centrum obsługi klienta do Malezji, więc różnie to być może..
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Ja mam dobre doświadczenia z lotów Lufthansą.
    Należy do nielicznych linii zapewniających niezły, taki jak przed laty, standard.
    już oceniałe(a)ś
    5
    5