Zawiadomienie do krakowskiej prokuratury złożyły nowe władze Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Jak ustaliła "Wyborcza" - właśnie trafiło w ręce śledczych. To efekt audytu, jaki w KSSiP przeprowadzono po październikowych wyborach i zmianie kierownictwa szkoły. Szkoła nie chce ujawnić, co było przedmiotem kontroli, ale według naszych informacji trwała ona kilka tygodni, a audytor badał m.in. stan finansów KSSiP po rządach osób związanych z prawicą oraz stan majątku szkoły.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Dobrze, że jest - sądzi w SN a nie SR.
Mniej zaszkodzi zwykłym ludziom.
Tam rzadko docieraja zwykłe sprawy.
Tylko ze do SN docieraja sprawy tyczace sie wiekszej liczby ludzi
Co dwie głowy, babuniu, to nie jedna.
Ale wiesz, e tytuł i śródtytuły nie pochodzą od autora tylko od redakcji? Wiesz to, prawda? Czy może jednak wieszasz psy na autorze, choć on niewinny?