Na krakowskich Błoniach zaczęły się sianokosy. Prowadzi je rolnik spod Krakowa, siano trafi potem do jego gospodarstwa. Zaangażowani są także pracownicy ZZM.

- Trawa jest już bardzo wysoka i w te ciepłe, już letnie dni przyszedł czas na sianokosy - mówi Aleksandra Mikolaszek z Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie.

Koszenie rozpoczęło się od środka łąki, w stronę jej brzegów. - Wykonywane jest w ramach umowy bezkosztowej. Po koszeniu przez pewien czas będziemy mieć efekt rżyska, trawa będzie bardziej żółta, tak jak wygląda łąka po sianokosach. Prognozowane są opady deszczu, więc za moment Błonia na nowo się zazielenią - dodaje.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Bardzo mi się podoba akcja płoszenia zwierząt. Człowiek potrafi jednak zachować się przyzwoicie.
    @Optymista2023
    Bardziej mi to wygląda na płoszenie pijanego zwierzęcia w ludzkiej skórze, a ostatnio była nawet przypadek przejechania dziecka przez kosiarkę.
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    Dla ochrony wszystkiego, co na łące żyje, przed traktorem idą pracownicy ZZM, którzy wypłaszają zwierzęta z wysokiej trawy.
    Koniec cytatu

    no i gdzie te polne myszy , bažanty, zające , i inne ptactwo wypłoszone się chowa ?
    Okrojone błonia przez hotele ,apartamenty , uciekają pod koła aut
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    KTO BIERZE DOPŁATY Z UE?
    @olo65
    chyba nikt, Błonia to "ZP tereny przeznaczone pod zieleń urządzoną", taki teren raczej nie jest sklasyfikowany jako nieruchomość rolna - łąka.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @gbkrakow
    I to spory błąd. Błonia z racji sposobu użytkowania kwalifikują się w tym roku do dopłaty 126 EUR za 1 ha.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @olo65
    Jeszcze nie wiemy. Może to jakiś znajomy rolnik, który od 2004 r. przytula za Błonia. I jeszcze nikt nie odkrył, kto to...
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Na całe szczęście Kempfa już nie ma i sianokosy są w normalnym terminie, na. św. Jan. Rok temu czekali chyba do końca wakacji i porosły takie badyle, że przykro było patrzeć na Błonia. po koszeniu.
    Teraz jeszcze trzeba zrobić porządek z łąkami kwietnymi w rejonach przejść dla pieszych i krzyżówek z tramwajem, żeby nie zasłaniały widoczności.
    już oceniałe(a)ś
    2
    12