"KL Plaszow. Miejsce po, miejsce bez" - to tytuł otwartej w piątek wystawy plenerowej Muzeum KL Plaszow. Opowiada ona o historii byłego niemieckiego obozu i ludziach, którzy tu stracili życie.

Wystawa zlokalizowana jest na terenie poobozowym. Składa się z 15 tablic, których treść łączą przekaz historyczny ze słowami świadków. Uzupełnia ją 41 punktów terenowych, informujących o lokalizacji obiektów istotnych dla historii obozu. W terenie znajdują się także trzy okna archeologiczne.

Przy pomocy betonowych znaczników określone zostały granice dwóch cmentarzy żydowskich. Plac apelowy otoczony został żwirową opaską, a dwa ciągi schodów terenowych ułatwiają dostęp do bardziej stromo położonych części upamiętnienia. Koszt realizacji pierwszego etapu inwestycji wyniósł blisko 7,6 mln zł.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Pewnie, że można się czepiać szczegółów Czarny Marianie, ale przyznaj, że całość robi wrażenie. Bardzo starannie, właśnie bez dużych ingerencji w przestrzeń, oznaczono miejsce zbrodni.
    @KonSud
    Starannie ? Nie kpij. Jakość robót jak za PRLu. Przeglądnąłem wszystkie zdjęcia i nie ma żadnego zdjęcia na którym widać liczne zastoiska wody spowodowane nie przemyślanym projektem choćby przy szańcu FS-22. Nie robią na mnie wrażenia nieuporządkowane koleiny po pojazdach budowy, a poszerzenie jaru w celu wykonania schodów o z góry założonej szerokości to mała ingerencja? Wcześniej ludzie się nie mieścili?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Nikt nie zadał pytania Prezydentowi Majchrowskiemu, dlaczego dopiero teraz to się dzieje? Przez 20 lat jego urzędowania, nie było wiadomo że tam się znajdował KL Plaszow?! Nikt nie wiedział? Ile rzeczy znikło, a mogło byc zachowane, gdyby wzięto się za uporządkowywanie tego terenu, np. przynajmniej z 10 lat temu?! Lepiej późno niż wcale. Ale czemu tak późno?!
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Betonowe znaczniki, dwa ciągi schodów, żwirowa opaska - 7,6 mln zł ‍??
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Krótkie pytanie - jakim cudem dopiero teraz?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Cyt. "Plac apelowy otoczony został żwirową opaską, a dwa ciągi schodów terenowych ułatwiają dostęp do bardziej stromo położonych części upamiętnienia." Plac apelowy nie jest otoczony żwirową opaską. To nie jest żwir. Schody terenowe urągają polskim przepisom budowlanym. Żeby je wykonać zlikwidowano naturalne wychodnie skał "upiększając" teren ordynarnym dodatkowo krzywo wylanym betonem. Ktoś toleruje taką jakość...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0