Aleksander Miszalski to kandydat PO na prezydenta Krakowa i to się nie zmieni - podkreśla szef krakowskiej Platformy. Niewykluczone, że w I turze kandydaci partii tworzących rząd będą pod Wawelem walczyć przeciwko sobie. Czy któryś z nich przejdzie do II tury?

W jednym z ostatnich sondaży dotyczących wyborów prezydenta Krakowa w pierwszej trójce nie było żadnego kandydata z partii koalicji rządowej. To zaskakujący przypadek, ale tłumaczy go wiele czynników.

Choć wybory samorządowe odbędą się już w kwietniu (pierwsza tura 7 kwietnia, a druga 21) to krakowianie wciąż nie wiedzą, na jakich kandydatów ostatecznie będą głosować w wyborach na prezydenta miasta. Na pewno wystartuje lider sondaży, czyli Łukasz Gibała, obecnie szef klubu Kraków dla Mieszkańców, w przeszłości polityk PO i Ruchu Palikota. Od kilku lat z determinacją inwestuje w walkę o prezydenturę Krakowa swój czas i pieniądze.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Nie trzeba, aby koalicja rządowa na tym etapie wysuwała wspólnego kandydata. Mogą, ale nie muszą. MUSZĄ natomiast zadeklarować, że jeśli dojdzie do II tury demokrata vs nie-demokrata, wszyscy demokraci - PO, TD, Lewica, Razem - lojalnie i aktywnie wesprą kandydata demokratycznego.
    już oceniałe(a)ś
    13
    2
    Miszalski angażuje się w sprawy lokalne ponad dekadę. Lewica nie ma kandydata, a 3D ma trzech, nie bardzo rozumiem dlaczego PO miałaby na kogoś czekać. A pani Kursa już tylko czeka na fuchę rzeczniczki Gibały, niezbyt to uczciwe względem czytelników
    @nick20349
    Czytam na bieżąco te artykuły i co jak co, ale mało jest takich artykułów Kursy, które byłyby dla Gibały przychylne, zresztą jak większość wpisów na Wyborczej
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Przypominam-Gdyby udał się przed manewr gibały z referendum ws odwołania Majchrowskiego, to Krakow miałby zarząd komisaryczny PiS!
    @Voxpopuli
    Nie wiem, skąd ma Pan tego typu informacje. Gdyby Jacek Majchrowski, zgodnie z wynikiem referendum został wtedy odwołany, to zostałyby rozpisane nowe wybory w Krakowie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Kraków w pigułce: od ćwierć wieku spory między lokalnymi liderami były przyczyną sukcesu Majchrowskiego, teraz zapewne przyczynią się do wyboru Gibały... W międzyczasie przepadło wielu ciekawych kandydatów, którzy nie potrafili porozumieć się z konkurencją.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    jak się nie chce wygrać, to się robi takie głupie ruchy i wystawia dwóch lub trzech kandydatów kontra ŁGibała i PiS
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    Opozycjo, jeżeli się nie dogadacie będzie w II turze G i ktoś z pislamu.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Dlaczego pan Gibala nie angażuje się w sprawę ul. Na błonie? Ciekawe …
    @Voxpopuli
    Zachęcam do tego, żeby zapoznawał się Pan z moimi odpowiedziami, ponieważ odnośnie ul. Na Błonie już Panu odpowiedziałem na identyczne pytanie pod jednym z innych artykułów. Powtórzę więc, to co napisałem już wcześniej. Jeśli chodzi Panu o to, że urzędnicy zrobili z ul. Na Błonie tymczasowo ulicę jednokierunkową, co zresztą wywołało protest mieszkańców, to informuję, że wystąpiłem w tej sprawie z interpelacją do Jacka Majchrowskiego, w której wnioskowałem o przeprowadzenie szerokiej konsultacji społecznej przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji przez urzędników. Temat jest o tyle skomplikowany, że mamy do wyboru: zabranie mieszkańców ogródków działkowych w celu poszerzenia ulicy i wykonanie chodnika albo wprowadzenie ruchu jednokierunkowego. Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy, dlatego decyzyjni powinni być co do tego mieszkańcy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    4
    Chryste, wizerunek Lincolna dla ubogich. Każde czysto partyjne nadanie, bez pracy w tym środowisku, bez znajomości jak się pracuje i rozlicza środki publiczne, nie przekona mnie. To jest zupełnie inna rzeczywistość. Nie wrzuci się rzeczy w koszty, zysk nie jest najważniejszy. I poza wizerunkiem (także partyjnym!!!!), trzeba pamiętać wszystkich kategoriach mieszkańców. A i tak będzie pod górkę.
    już oceniałe(a)ś
    6
    4