Mam wrażenie, że komuś po prostu nie zależało na tym, żeby informacja o konkursie dotarła do opinii publicznej, bo a nuż zgłosiłby się kandydat, który ma lepszą wizję rozwoju spółki - komentuje radny Łukasz Maślona.

Agencja Rozwoju Miasta Krakowa, która buduje Centrum Muzyki w Cichym Kąciku i zarządza poszpitalnymi terenami na Wesołej, wzbudza coraz więcej kontrowersji.

„Prestiżowa lokalizacja w samym sercu miasta". Spór o przyszłość Wesołej

Kilka dni temu okazało się, że jej prezes Jan Pamuła postanowił wystawić na sprzedaż jeden z poszpitalnych budynków.

Chodzi o gmach dawnej Kliniki Chorób Zakaźnych i Gastroenterologii przy ul. Śniadeckich.

„Ta prestiżowa lokalizacja w samym sercu miasta jest zarazem zaciszną oazą spokoju w tętniącym życiem mieście. Doskonała infrastruktura otoczenia sprawia, że miejsce jest dobrze skomunikowane z innymi częściami miasta, z wieloma uczelniami, licznymi placówkami kulturalnymi oraz atrakcyjnymi terenami rekreacyjnymi" – napisała miejska spółka w ogłoszeniu o przetargu.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze
    Gołym okiem widać, że konkurs ustawiony dla geniusza biznesu, cwanej Izy z Miechowa z dojącej miasto i jego mieszkańców spółeczki 5020.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Nic dziwnego, że chętnych brak, bo nie wiadomo czy próby betonowania miasta przez PJM się udadzą?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Jan Pamuła, wieczny prezes... Na takich po prostu nie ma siły. Zawsze wypłyną na kierowniczym stanowisku, z pensją kilkudziesięciu tysięcy miesięcznie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0