Wygwizdane przemówienie Jarosława Kaczyńskiego, zagłuszony występ polityków Konfederacji - w sztabie Trzeciej Drogi radość z trzeciego wyniku osiągniętego w wyborach parlamentarnych wzięła górę. Politycy Trzeciej Drogi zgarną w Krakowie co najmniej dwa poselskie mandaty.

- To nie jest transfer do Warszawy. Ja tam jadę po to, by w Sejmie reprezentować interesy krakowian - zapowiedział w rozmowie z "Wyborczą" Rafał Komarewicz, przewodniczący Rady Miasta Krakowa i jedynka Trzeciej Drogi do Sejmu z krakowskiego okręgu. W koalicji łączącej partie Szymona Hołowni oraz PSL pewni są co najmniej dwóch mandatów - zakulisowo nikt nie ukrywa, że gra toczy się głównie właśnie między Komarewiczem a Ireneuszem Rasiem i Piotrem Kempfem, szefem Zarządu Zieleni Miejskiej.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Nasza siła to kłótnie ? Chyba nie !!!
    Dobro Polski w EU najważniejsze !!!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Jesteście największymi wygranymi tych wyborów!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    I super! Na liście Trzeciej Drogi było mnóstwo wartościowych osób z Polski2050 - prawdziwych społeczników! Takich z sercem i zaprawionych w bojach, działających od lat między ludźmi. Mam nadzieję, że zobaczymy ich na listach wyborów samorządowych!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0