W dwóch krakowskich okręgach kandydatami Paktu Senackiego są Jerzy Fedorowicz i Bogdan Klich. - Oni są senatorami na złe i na dobre czasy. Te złe właśnie mijają, a dobre nadchodzą - mówił Bartłomiej Sienkiewicz, krakowska "jedynka" KO w wyborach do Sejmu.

To, co nie udało się przy konstruowaniu list wyborczych do Sejmu, okazało się możliwe w przypadku Senatu. Kompromisowymi kandydatami, którzy zdobyli poparcie nie tylko KO, lecz także Trzeciej Drogi i Lewicy, okazali się doświadczeni senatorowie Jerzy Fedorowicz i Bogdan Klich. W niedzielę, 24 września obaj pod Teatrem im. Słowackiego mówili o tym, jakiej chcą Polski i jakiego Senatu.

Porządki po PiS

O wielkich porządkach po rządach Prawa i Sprawiedliwości mówił Klich. - Nie wystarczy odkleić PiS od stołków. To za mało. Trzeba jeszcze zrobić porządek w Polsce. Zjednoczona opozycja podejmie się tego po wygranych wyborach - zadeklarował.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Bądźcie mądrzy razem
    już oceniałe(a)ś
    2
    0