Po tygodniu od ujawnienia bakterii E. coli i bakterii kałowych w kąpielisku na zalewie Kryspinów jest decyzja sanepidu, dotycząca kąpieli w Kryspinowie. W ubiegłym tygodniu pobrano tam drugi raz próbki wody.

"Mamy to" - napisał w poniedziałek 21 sierpnia zarządca kąpieliska na zalewie Kryspinów. Chwilę wcześniej sanepid zdecydował, że można z powrotem kąpać się w zalewie. "Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Krakowie (...) po dokonaniu bieżącej oceny jakości wody w zakresie badanych parametrów mikrobiologicznych stwierdza przydatność wody do kąpieli" - poinformował w piśmie sanepid.

To wynik badań próbek wody na bakterie E. coli i enterokoki w zalewie, które zostały pobrane 16 sierpnia.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Potrzeba więcej basenów w Krakowie
    @krakusek1111
    Otwartych basenów z trawą, plażą. Mieszkańców przybywa, upały coraz większe. Najwyższy czas pomyśleć o basenach.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @krakusek1111
    Clepardia czeka na rozpoczęcie robót!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Coś tu śmierdzi , strasznie zagmatwane te wyjaśnienia .
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Więcej badań
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    W niedzielę dzwoniłem do sanepidu, bo byłem pewny, że będą nowe badania przed weekendem, byśmy wiedzieli czy można się kąpać. Sytuacja była taka, że sanepid badań oczywiście nie miał, bo mają głęboko w dudzie wypełnianie swoich obowiązków dla milionowego miasta. Zatem wg sanepidu był zakaz. No ale to instytucja pisowska więc będzie tylko gorzej i gorzej. Natomiast wg operatora kąpieliska wszystko było ok (w czwartek czy piątek stwierdził, że poprzednią próbkę pobrali w złym miejscu i badanie na 15.08 było błędne - pisały o tym gazety). Więc my jako obywatele dumnego Krakowa jesteśmy traktowani jak uczestnicy 'Rejsu'. "Można to znaczy nie można" Ale żaden głąb z policji/sanepidu/zarządcy kąpieliska nie pomyśli, że w ten sposób naraża zdrowie ludzi. Zamiast jasnego komunikatu i codziennych badań - w końcu to jest milionowe miasto i środek lata- to dziadostwo i to za pieniądze z naszych podatków. PANSTWO Z GÓWNA!!
    @bashobora
    Ja wiedziałam,że tak będzie i dlatego nawet nie wykonałam takiego telefonu.Tyle kąpielisk jest na terenie miasta,że lepiej szerokim łukiem omijać to szambo. Wszak pieniądze nie śmierdzą tylko gówna.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Ile kosztowało zarządcę tego kąpieliska otrzymanie tego "badania wody zza biurka"? W takich badaniach nie wskazany jest pośpiech,tylko przy łapaniu pcheł. Nie ze mną takie numery!!! A głupich co to kupią nie trzeba siać,bo sami wyrastają jak chwasty.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0