Przepalone pieniądze na imprezę klasy C - mówi grupa radnych o Igrzyskach Europejskich w Krakowie. Ponieważ od organizującej je spółki nie mogą wyciągnąć dokumentów finansowych, o ich prześwietlenie zwrócili się do Najwyższej Izby Kontroli.

"Reprezentujemy różne środowiska polityczne, ale łączy nas jedno: troska o uczciwy, działający w granicach prawa i podejmujący zasadne i transparentne decyzje samorząd, a tylko taki samorząd może dobrze służyć wszystkim mieszkańcom Małopolski" - napisali do prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia radni województwa małopolskiego (Tomasz Urynowicz i Krzysztof Nowak) oraz radni miasta Krakowa (Dominik Jaśkowiec i Łukasz Sęk). Domagają się, by NIK prześwietliła wydatki na Igrzyska Europejskie 2023. 

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Nie chodzi o to, że impreza jest klasy "C". Liczy się, że rachunek jest 'vipowski'.
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    Ktoś sobie robi na tej żałosnej imprezie lewą kasę na nadchodzące kampanie wyborcze. I taki jest jej główny cel.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Panowie radni - olimpiada za pasem to zrzućcie zbędne kilogramy!
    Zdjęcia są bezlitosne. Chudsi będziecie z większą werwą działać!
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    Jaka galeria! Nie pamiętam kiedy ostatnio gazeta pokazywała radnego Jaśkowca czy kiedykolwiek radnego Nowaka w takim zbliżeniu. Brawo nadred. Olszewski, tyle że mina trzymającego mikrofon radia Zet mówi wszystko.
    już oceniałe(a)ś
    1
    3