Według spisu powszechnego w Krakowie mieszka już 800 tys. ludzi, co daje mu mocne drugie miejsce w kraju. Do tego mieszkańców stale przybywa! - Miasto ma ogromną siłę przyciągania - podkreśla socjolog Paweł Kubicki.

Jak podał Główny Urząd Statystyczny, Kraków liczy dokładnie 800 653 mieszkańców. To oznacza, że przez dekadę (od poprzedniego liczenia) w mieście przybyło ponad 43 tys. osób.

To jednak dane z marca zeszłego roku, gdy spis przeprowadzano. Tymczasem, jak zwracają uwagę eksperci, żyjemy w tak dynamicznych czasach, że dane te w momencie ogłaszania można potraktować jako nieaktualne. W przypadku Krakowa wpłynął na to przede wszystkim wybuch wojny w Ukrainie, w związku z czym do miasta przybyły tysiące osób zza wschodniej granicy, a wiele z nich osiedliło się tu na stałe.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    No i fajnie.
    Jestem bardzo dumny z mojego rodzinnego miasta, że tak dynamicznie się rozwija.
    Ale co robią tu doopa, klej, gowin, raś i inne prawdziwki....
    @ropouszek
    I te sukienkowe monstra z Łagiewnik i pl wszystkich św w stylu Dziwisza, Jędraszewskiego itp
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    To nieprawda, że 800 tys. to liczba zameldowanych osób. W spisie powszechnym nie było pytania o meldunek, tylko o miejsce zamieszkania w dniu 31 marca 2021.
    @brr-wr
    Dane meldunkowe są w urzędzie miasta, ankieta spisowa nie jest do tego potrzebna.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Żywię nadzieję, że ta czterysetka też płaci za śmieci.
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    Pan Socjolog nie napisał, że efektem polityki władz miasta jest zmniejszenie ilości mieszkańców ścisłego centrum o polowe. Zasuwamy zatem „co najcenniejsze”z Małopolski i Podkarpacia a pozbywamy tego, socjologicznie, co uformowało obecny skansen, dla którego tłumnie przyjeżdzają turyści. Niebawem będą tylko piwiarnie, sklepy z chińskimi pamiątkami i agencje z mieszkankami Podkarpacia. Krupowki BIS
    @Yokokasta
    Pozbywamy się? Deklaruję, że nie przyłożyłem ręki do odejścia żadnej starowinki z centrum do domu ojca.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @stoczek
    A kto wsadził ją w styczniu na rower i wyłączył oświetlenie?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    >> podkreślając też rolę działających w mieście międzynarodowych korporacji, oferujących wiele atrakcyjnych miejsc pracy.

    Odważne stwierdzenie. Większość tych miejsc pracy jest śmieciowa i polega na powtarzalnym robieniu tego samego. Najczęściej jedyną kwalifikacją, jaka jest wymagana, nie jest dyplom ukończenia jakiejkolwiek szkoły, a umiejętność załatwienia typowej sprawy w języku obcym.
    @kr_okodyl
    Dlatego to atrakcyjne miejsca pracy. Nie wymagają wielkich kompetencji (typowa praca biurowa) oferując przyzwoite warunki finansowe i socjalne (bo czy praca 8 godzin za 5000 netto bez większego stresu jest śmieciowa?). Zresztą znajomość (dobra, czasem bardzo) angielskiego i jakiegoś drugiego języka obcego, to są jednak kwalifikacje, których zdobycie zajmuje kilkanaście lat (szkoły, kursów, wyjazdów). Bez tych korporacji ludzie z Krakowa by wyjeżdżali w poszukiwaniu pracy, a tak przyjeżdżają (często również z zagranicy).
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    @gosc1234
    Gdzie płacą 5000 netto za 8 godzin dziennie z językiem obcym jako jedyną kwalifikacją? Wrzucam mój dyplom do szuflady i biorę w ciemno!
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    @Spin
    Wystarczy drugi język, najlepiej mniej popularny w Polsce i te 5000 po pół roku - roku dostaniesz.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @kr_okodyl
    Pewnie niezbyt fascynująca, ale dużo lepiej płatna niż nadwiślański "januszex" i przyjmująca do wiadomości istnienie Kodeksu Pracy.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @Spin
    To raczej dość normalna pensja w korpo.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @kr_okodyl
    A której konkretnie korpo to dotyczy, bo z tych których ja znam wszędzie dyplom chcieli, angielski bądź inny język wiadomo, podstawa.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0