Policjanci z Krzeszowic zaopiekowali się dwójką ukraińskich dzieci podróżujących pociągiem bez opiekuna. Okazało się, że ich matka nie zdążyła wsiąść do wagonu podczas jednego z postojów.
W poniedziałek w godzinach popołudniowych krzeszowiccy policjanci zostali powiadomieni przez kierownika pociągu relacji Kraków-Szczecin, który zatrzymał się na dworcu w Krzeszowicach, że pociągiem podróżuje dwóch zdezorientowanych małoletnich chłopców z Ukrainy, bez opiekuna. Funkcjonariusze udali się na miejsce, zabrali przerażone dzieci, w wieku 6 i 13 lat, do komisariatu, gdzie zaopiekowali się nimi.
Kraków. Matka pozostała na peronie po odjeździe pociągu
Na prośbę funkcjonariuszy pomocy również udzieliły osoby z punktu pomocy uchodźcom z Ukrainy: nauczycielka delegowana do pracy przy uchodźcach, koordynator ds. uchodźców na terenie gminy Krzeszowice oraz jako tłumacz pan Włodzimierz, obywatel Ukrainy.
Wszystkie komentarze