"Wszyscy zdajemy sobie sprawę z dramatycznych uczuć, jakie targają naszymi uczniami, którzy niejednokrotnie urodzili się właśnie w obszarze, gdzie teraz spadają bomby. Bądźmy z nimi w tych trudnych chwilach" - apeluje Polskie Stowarzyszenie Nauczycieli Przedmiotów Przyrodniczych i organizuje szkolenie dla nauczycieli, jak rozmawiać z dziećmi z Ukrainy o wojnie.

"Dzieci z rejonu Donbasu rysują drzewa bez koron, domy bez dachów, siebie bez rodziny. W ogóle nie używają kolorów. (...) Doświadczenie wojny nie ma ograniczeń wiekowych, ale doświadczenie wojny w przypadku dzieci jest doświadczeniem katastroficznym" - mówiła "Wyborczej" w 2017 r. Irina Manoha, profesor nauk psychologicznych Wschodnioeuropejskiego Instytutu Psychologii w Kijowie.

Tragiczne doświadczenie wojny. "Budowanie pomostu"

Razem z kolegami z Instytutu przebadała setkę dzieci z doświadczeniem wojny, które trafiły do kijowskich i lwowskich szkół i przedszkoli z dotkniętego konfliktem zbrojnym Donbasu. 

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Zgadzam się w całej rozciągłości, że dzieci ukraińskie potrzebują pomocy i wsparcia psychologicznego. Nie zapominajmy jednak o naszych dzieciach. Wiem, ze nasze ośmiolatki również nie radzą sobie z tą sytuacją. Są zagubieni i przerażeni. Dyskutują między sobą wymieniają informacje, nie wiedzą jak sobie z radzić z tym tematem. Temat tej wojny poruszany jest w każdym niemal domu. Często my dorośli nie możemy sobie z tym poradzić. Dzieci słuchają naszych rozmów i komentarzy, oglądają telewizję, dociera do nich bardzo wiele informacji i nie wiedzą co się dzieje...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0