"Nikt z nas nie chciał wierzyć, że informacje o wojnie przekazywane przez amerykański wywiad mogą okazać się prawdziwe, ale tak się tało - mówi Kirył Rogow, rosyjski politolog, na antenie telewizji Deszcz.

Rosyjski kanał telewizyjny Deszcz w ostatnich miesiącach został wciągnięty przez rząd rosyjski na listę "zagranicznych agentów", co oznacza, że treści przekazywane przez to medium nie są prorządowe. Przed każdym programem, na różowym tle, ta telewizja musi pokazywać informację, że jest "agentem". Taka tablica poprzedza też wywiad, którego rano 24 lutego udzielił stacji analityk polityczny Kirył Rogow.

Rosja w szoku po inwazji na Ukrainę

Wynika z niego, ze sami Rosjanie są w szoku z powodu ataku Putina na Ukrainę. "Trudno nawet sformułować pytanie po tym, co się dziś stało. Do końca nie wierzyłem, że ta wojna się wydarzy. Żal mi, że się myliłem. Jak bardzo nieuniknione było to, co się wydarzyło?" - pyta dziennikarz.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze