Najłatwiej było Krakowowi park Jalu Kurka stracić – decyzje Komisji Majątkowej MSWiA, oddającej mienie Kościołowi, zapadały szybko i na niejawnych postanowieniach. W ten sposób krakowianie zostali pozbawieni parku znajdującego się w centrum miasta, nieopodal dworca kolejowego. Teren został zamknięty ostatecznie w 2007 roku i tak jest do dziś mimo wielu prób odzyskania go (czytaj "wykupienia") przez miasto.
- To był najważniejszy teren zielony w naszej dzielnicy, bo pozostałe albo mają charakter traktów pieszych jak Planty czy bulwary wiślane, albo są niedostępne dla mieszkańców jak ukryte za murami ogrody klasztorne. Do tego parku wcześniej przychodzili uczniowie z pobliskich szkół na lekcje WF-u czy rodzice z dziećmi, by pobawić się czy wypocząć na trawie – mówi Tomasz Daros, przewodniczący dzielnicy I , który otrzymał właśnie od prezydenta Krakowa odpowiedź na swą interpelację ws. parku Jalu Kurka. Wynika z niej, że proces odzyskania terenu przez miasto znowu się przedłuża.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Na pohybel !