"Tu nie ma COVID-19! Już na wejściu nie działa stacja do pomiaru temperatury i dezynfekcji rąk. Owszem, ten ładny sprzęt jest ustawiony, ma automatycznie otwieraną bramkę, ale to tylko atrapa. Na SOR wchodzi się obok tej bramki, bez dezynfekcji, bez pomiaru temperatury" - opisuje swoją wizytę na SOR-ze w szpitalu im. Żeromskiego czytelniczka. Poszliśmy tym śladem.

Do zajęcia się tematem i sprawdzenia, jak w samych szpitalach przestrzegany jest reżim sanitarny w związku z pandemią koronawirusa, skłoniły nas informacje od czytelników, wysoki poziom śmiertelności w grudniu i zatrważające informacje o rozprzestrzeniającym się wariancie omikron, o którym już wiadomo, że jest bardzo zakaźny.

"Tu nie ma COVID-19!"

- Odwiozłem znajomą na SOR w Szpitalu Uniwersyteckim. Byliśmy tam nad ranem. Pośrodku poczekalni usiadł mężczyzna, po ok. 30 minutach przyszedł po niego "kosmonauta", czyli pracownik szpitala w ochronnym ubraniu. W ten sposób domyśliliśmy się, że jest zakażony. Wcześniej nikt nawet nie próbował go jakoś odizolować od innych pacjentów - opowiada czytelnik.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Na początku listopada pisałam, że w Szpitalu Uniwersyteckim przy ul. Jakubowskiego nikt nie mierzy temperatury wchodzącym osobom i z trudem można znaleźć pojemniki z płynem do dezynfekcji rąk! Może pan dyrektor uda się do przychodni Scanmedu przy ul. Armii Krajowej, czy Szpitala św. Rafała i zobaczy, że jednak można zorganizować pomiar temperatury wchodzącym osobom i przypomnieć o dezynfekcji rąk.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    W szpitalu w małym mieście (wyjazd świąteczny), do szpitala (np. w odwiedziny czy przywożąc osobnę chorą) wchodzi się za okazaniem paszportu covidowego, zawsze w masce - na SORze czy opiece nocnej są osobne miejsca, dla potencjalnych chorych na covid i z innymi schorzeniami; da się!
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    A jak to funkcjonuje w dużej przychodni na ul. Komorowskiego? Wzorcowo!!!
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Ten kraj nie ma przyszłości.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    >>nikt nie mierzy temperatury, mało kto dezynfekuje dłonie<<

    och, zgrozo!

    Co ze Szpitalem Na Klinach!?...
    Co z Centrum Radioterapii Ametyst?...

    ...któż zatroszczy się o nie?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0