Dzieci chwytają kredę w dłoń i rysują na chodniku: czerwone serca, płonące domy, pociągi, smutne buzie. Ich rodzice dopisują: "Gdzie są dzieci?", "Nikt nie jest nielegalny".
Od poniedziałku na ul. Retoryka, pod krakowskim biurem PiS, codzienne spotykają się rodziny z dziećmi zrzeszone pod hasłem: "Rodzina bez granic" (RBG). - To nasz wyraz solidarności z osobami przetrzymywanymi na granicy polsko-białoruskiej. I bezsilności. Okazuje się, że nawet tego się nam zabrania. Że dla polskiego rządu nawet kredowe rysunki na chodniku są zadrą i trzeba je tępić - mówi Magda Pytlak, inicjatorka RBG w Krakowie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
refleksja jest, ale skoro kasa na koncie się zgadza, to reszta ma już mniejsze znaczenie
A mogli zabić
podobno nawet płyty chodnikowe jęknęły "ja piedrolę" na widok dzielnych policjantów w akcji.
Policja wsużbie ludu.
Jebana milicja piSSowska
Nie mam bo przy pomocy związku ja was robię w konia - załatwili nam abonament na komórkę i całą rodziną płacę 10,- za miesiąc. Chłopaki z drogówki muszą się trochę wysilić żeby odwracać głowy jak jedzie auto z logiem operatora.
Niektórzy też kiedyś "tylko wykonywali rozkazy"
Z tym, że ten pałkarz miał rację - to są naciski z góry, takie mają rozkazy. Winny jest pokurcz Kaczyński, ochlej Kamiński i cała reszta tej odrażającej zgrai patałachów.
Wydaje mi się, że muszą.
Inna sprawa, że nie muszą zabijać niewinnych ludzi podczas zatrzymań, co ostatnio im się zdarza seryjnie. Wobec dzieci jeszcze się hamują, wobec kobiet - już nie.
Jak idzie o podwyżkę to potrafią strajkować.
na mieście gadają, że jak dziecko powiedziało "pseplasam plose pana", to jeden z tych dzielnych policjantów zachwiał się i potknął, co doprowadziło do bolesnego "stuczenia". Prokuratura zastanawia się teraz jakie zarzuty postawić dzieciom i jaki wniosek do Trybunału Kucharskiego wystosować, żeby awansem móc ukarać napaść cielesno na policjanta poprzez odwrócenie uwagi podczas wykonywani czynności.
wiesz ze takie dobrze wyszkolone dziecko to moze kredka zabic... na przyklad w oko milicjantowi wsadzic... albo jeszcze gorzej jesli LGBT szkolilo...
Może zrobić taką akcję?
Wtedy uznają, że to prowokacja.
Kredki rozrzucona na ulicy stanowią poważne zagrożenie dla życia i zdrowia. Filmów z Flipem i Flapem nikt nie oglądał?
Wolskiego