"KE nie widzi uzasadnienia dla dalszych inwestycji w [perspektywie lat] 2021-2027 w promocję materialnego i niematerialnego dziedzictwa kulturowego regionu oraz oferty turystycznej (...), skoro samorządy województw/gmin same przyczyniają się do kreowania mało przyjaznego wizerunku Małopolski" - to fragment listu, jaki Maria Galewska, przedstawicielka Komisji Europejskiej, przesłała w ubiegłym tygodniu do władz Małopolski.
To stanowisko jest pokłosiem wszczętej 14 lipca przez Komisję Europejską procedury związanej z dyskryminacją osób LGBT przez polskie samorządy. Chodzi o przyjęte w 2019 roku przez sejmiki województw stanowiska "przeciwko ideologii LGBT". Obok Łódzkiego, Świętokrzyskiego, Podkarpackiego i Lubelskiego taką uchwałę podjęła także Małopolska. Decyzja odbiła się w Europie szerokim echem i skutkowała m.in. zerwaniem współpracy z naszym województwem przez francuski Region Centralny-Dolina Loary. Teraz jednak konsekwencje dyskryminującej polityki władz Małopolski mogą być o wiele kosztowniejsze.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nie ma takiej racji. Unia finansując homofobię, tak jak antysemityzm, na swym obszarze złamałaby swoje własne prawo, a łamacze prawa poszliby do więzienia. Takiej racji zatem tym bardziej NIE MA.
A w kościele katolickim?
Przecież to jest ten sam schemat
Ludzie potrafią, katolicy nie.