Zakopane oficjalnie ogłosiło, że zamyka szkoły, a uczniowie będą się uczyć zdalnie w domach, ale pisemnej zgody sanepidu na to nie ma. - Liczymy, że ją dostaniemy - słyszymy w magistracie. Pomysłowi jest przeciwna małopolska kurator oświaty Barbara Nowak.
O tym, że szkoły podstawowe w Zakopanem będą zamknięte do 25 września, a dzieci będą miały zdalne lekcje, poinformowała w środę na konferencji prasowej wiceburmistrz miasta Agnieszka Nowak-Gąsienica. - Nie będzie dużego rozpoczęcia roku szkolnego, spotkamy się przed ekranami komputerów i tak będzie aż do 25 września. Planujemy, że w poniedziałek, 28 września, dzieci trafią do szkół, ale wciąż będziemy sprawdzać sytuację - mówiła.
Zakopane w żółtej strefie
Wyjaśniła też powody tej decyzji. Powiat tatrzański jest w tzw. żółtej strefie, Zakopane jest miastem turystycznym, w którym we wrześniu wciąż jest wielu turystów, co zwiększa ryzyko zakażeń. Poza tym uczniowie wracający pod koniec sierpnia z wakacji powinni posiedzieć dwa tygodnie w domach i tym samym przejść nieformalną kwarantannę, zanim pójdą do szkoły i spotkają się z kolegami.
Wszystkie komentarze
A decyzja władz Zakopanego nie zapadła sama z siebie - ma ona związek z falą zachorowań w mieście. Zachorowania te objęły m.in. miejscowy szpital i NOMEN OMEN omen tutejszy oddział sanepidu, gdzie prawie wszyscy są albo chorzy, albo na kwarantannie.
Ja uważam, ze szkoły trzeba uruchomić. Buńczuczne wypowiedzi ministrów z MEN i kurator Nowak podszyte są kłamstwem. Urzędnicy nakazują powrót do przepełnionych szkół i zakazują rozwiązań zdroworozsądkowych, takich jak nauka hybrydowa. A jednocześnie sami obradują on-line (jak minister Piontkowski dziś ze związkami zawodowymi). Kurator Nowak sama też nie wybiera się na południe, pokrzykuje z Krakowa. Dyrektorom szkół z terenu delegatur w Nowym Sączu i w Nowym Targu zorganizowała zdalne odprawy (pozostali mają je stacjonarnie)!!!
Janka, kogo w tym kraju obchodzi los edukacji? No może gdyby wybory były w listopadzie- to ewentualnie.
Taki mamy kraj- nie tylko o edukację chodzi. Moim znajomym tłumaczę to - w zależności od poziomu percepcji- TKM lub Mamy wasz płaszcz i co nam zrobicie??
MEN nie zrobiło nic, te podrygi ostatnie to efekt publikacji mediów niezależnych.
Ja się pytam, kiedy rodzice pójdą protestować......Choć nie, to niebezpieczne teraz- granatowa policja poskładałaby ich, wzięła na 48 z miejsca. Jak LGBT. Nie to, co w Katowicach, gdzie policja odwracała się plecami do hajlującego nazitrolla , upewniajac się co jakiś czas, czy skończył, a pofatygowali się po niego po dwóch dniach- na skutek publikacji prasowych głównie.
Przecież w Zakopanem rządzi PiS. A wojna PiSu z PiSem jest nam jednak na rękę.
Co dają protesty? Jak dotąd dokładnie nic co by nie odpowiadało prezesowi i nie było przez niego przewidziane.
Chodzi o dzieci !
Za szkoły odpowiadają dyrektorzy, a nie tumanowate oficjele.
Natomiast Barbara Nowak, małopolski kurator oświaty (pozwolicie, ze będę używał przestarzałych form męskich) dopuszcza się przekroczenia uprawnień. To nie jest kompetencja kuratora. Kurator nie jest od tego, kuratoria nie mają odpowiednich służb, nie zatrudniają epidemiologów. A zatem pani kurator, proszę się trzymać prawa i nie wywierać niedopuszczalnych nacisków na uprawnione organy.
A potem do Lichenia
I prosto na ołtarz.
Pani NOWAK gania za tęczowymi Flagami i ściga Edukatorów Seksualnych, a w szkołach szykuje się KATASTROFA.