Miniony słoneczny i upalny weekend przyniósł wiele interwencji w Pieninach, Tatrach, Gorcach i Beskidach. Doszło do wielu urazów na szlakach i trasach rowerowych. Po upadku z dużej wysokości śmierć poniósł taternik.

W sobotę ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR-u dyżurujący w Stacji Ratunkowej w Szczawnicy dwukrotnie pomagali turystom, którzy ulegli wypadkom na prowadzącej wzdłuż Dunajca ścieżce pienińskiej.

W niedzielę ratownicy ze Stacji Ratunkowej na Śnieżnicy w Beskidzie Wyspowym udzielali pomocy rowerzyście, który upadł i doznał urazu nogi. Podobnego urazu nabawił się mężczyzna w rejonie Turbacza. Po opatrzeniu został ewakuowany w dolinę przez ratownika ze Stacji Ratunkowej w Schronisku PTTK na Turbaczu.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    W Dolinie za Bramką jest ścisły rezerwat, przeto jest zakaz wspinania. Stąd wolnościowcy wspinają się w takich miejscach wcześnie rano, zanim dotrą tam filance, którzy nie odróżniają zalegalizowanego bezprawia od sensownego prawa. Niestety, jest tam krucho.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0