Sześć lat to dla miasta tyle co mgnienie oka. W tym czasie na rondzie Antoniego Matecznego zaszły ogromne zmiany.
Zaznaczmy na wstępie, że nie wszystkie zmiany, jakie w ostatnich sześciu latach obserwowaliśmy na rondzie Matecznego, wyszły mu na dobre. Nie wszystkie tworzą spójny urbanistycznie krajobraz. Trudno jednak nie zauważyć, że "Mateczny" stał się jednym z najbardziej tętniących życiem i najszybciej zmieniających się węzłów komunikacyjnych w Krakowie.
Rondo Matecznego: od frytek do biurowców
W 2014 roku, gdy pisałem pierwszy artykuł o krajobrazie ronda Matecznego, stały przy nim budki z jedzeniem pamiętające jeszcze lata 90. W 2017 roku przy rondzie spłonął (dla mojego pokolenia kultowy) bar Alabama. Dzisiaj ostatnimi elementami, które łączą jeszcze rondo Matecznego z latami 90., są już chyba tylko blaszaki i ogródek piwny przy ul. Konopnickiej oraz billboard z reklamą, o którym będzie na końcu tekstu. Kiedyś ogródek nazywaliśmy Aviko (od nazwy mrożonych frytek, które tam podawano), a potem stał się "Barem po schodkach", obok którego w pawilonie jest sklep monopolowy.
Wszystkie komentarze
Bardziej subiektywnie nie zgadzam się osobiście z obserwacjami o nowych potrójnych biurowcach Bumy. Nie jest to rzecz jasna Muzeum Guggenheima, ale projekt na tle większości biurowców Krakowa jest w mojej ocenie bardzo udany.
Szanowny Czytelniku/Czytelniczko,
zastanawiałem się, czy włączyć w moje dywagacje jeszcze park rzeczny Wilga. Kwestia do dyskusji. Natomiast co do rozważań o uchwale krajobrazowej w kontekście otoczenia ronda, oczywiście się zgadzam. Przedsiębiorcy mają 24 miesiące na dostosowanie się do jej zapisów. Ciekaw jestem jak to wyjdzie w praniu, będę się bacznie przyglądał i raportował w kolejnych dywagacjach nt. ronda Matecznego.
Dziękuję za odpowiedź. Oczywiście ma Pan rację, park jest kwestią dyskusyjnie przynależną do Matecznego. Ale jako mieszkańca ciekawi mnie jak będzie wyglądał, niestety nigdzie nie ma o tym informacji. Podobnie o tym, jak mój region widzą urzędnicy. Dlatego - skoro ma Pan taką możliwość jako dziennikarz - miałoby to dla mnie (i jak sądzę, dla wielu mieszkańców okolicy) wielką wartość gdyby zdobył Pan dodatkowe informacje, które zazwyczaj dla mieszkańców nie są dostępne albo przynajmniej nie mają czasu ich zdobywać. Każdy taki dobrze przygotowany artykuł na naszym forum osiedlowym robi wiele wyświetleń.
Jeden tekst, jaki niedawno pisałem nt parku rzecznego nad Wilgą zamieściliśmy tylko w internecie. Niestety nie mogę tu wkleić linka do niego, bo mechanizm nie pozwala. Ale jak pan/pani napisze maila to prześlę: aleksander.gurgul@krakow.agora.pl albo proszę odezwać się w wiadomości na Facebooku (zastrzegę przy tym, że czasem dochodzą od nieznajomych, a czasem wpadają do folderu "Inne")
I nadal jest.
W porównaniu z tym, co było w latach 90-tych nie jest tak źle.
No nie wiem...
Sam zaś artykuł warsztatowo umiarkowanie poprawny. Bardziej przypomina luźne notatki, które można poczynić celem napisana artykułu, niż gotowy artykuł. Być może nabór do redakcji dodatku krakowskiego do Wyborczej powinien być bardziej selektywny.
Cytuję .....Ktoś może zapytać, dlaczego z taką pasją opisuję swoje sąsiedztwo.
Dla nas lokalnych zawsze był Mateczny, na Mateczny. To od uzdrowiska Mateczny.
Było duże skrzyżowanie Mateczny.
Tramwaj 8 ka jechała przez Mateczny , Łagiewniki do Borku .
.No a ja dojście na Mateczny a potem pod Koronę do IV liceum.
Jest nas jeszcze sporo , gdzie nazwa Rondo.....jakoś nie pasuje.
Ps. Mateczny czeskie nazwisko tak jak Matejko, Hawełka.
Gdyby było rondo Matejki.... to chyba tak , a nie Matejkowskie, Hawełkowskie.
Nie zaginam nikogo.....tak tylko z sentymentu.
W albumie pradziadkòw zdjęcia Matecznego z còrką na wspòlnych przyjęciach z dedykacją od còrki Marii Mateczny dla mojej babci.
Zwróć uwagę, że autor nie pisze "Mateczny" w takim rozumieniu jak podajesz. Ja pojęcie "Mateczny" rozumiem jako określoną okolicę, tj. Ronda Matecznego i pobliskich zabudowań. Autor posługuje się pojęciem "Ronda Mateczny", a zatem odnosi się do konkretnego ronda w Krakowie i dlatego powinien posłużyć się poprawną jego nazwą.
Mieszkam w podgórzu od zawsze. W mojej rodzinie i wśród sąsiadów, znajomych to zawsze było rondo mateczny.
Ale zatraci się historię tego miejsca, może ludziom nie zależy bo brzydkie.
Dalej mi nie pasuje, bo rondo jest nowe, ale nazwisko czeskie stare.
Historia Podgòrza z nim związana.
W historii o uzdrowisku jest tak jak ja pamiętam.
Szanowny Panie Krokodylu,
dziękuję za uwagi. W mojej rodzinie, a mieszkamy w tej części miasta od trzech pokoleń mówiło się zawsze "na Matecznym" (czyli na rondzie im. Antoniego Matecznego), dlatego pozwoliłem sobie użyć tego zwyczajowego określenia. Ale dziękuję za zwrócenie uwagi na poprawną pisownię.
ludzie mieszkali 'na Bonarki' i 'na Matecznym' - nie znasz się - przygotuj się lepiej do głosowania... maseczka etc
Kraków jest jak na Polskę miejscem specyficznym przez swoją nieprzerwaną tradycję kulturową i jeśli nie mieszkasz w nim od dziecka, to nie jesteś w stanie czuć choćby niuansów nazewniczych. W takiej sytuacji nie powinieneś orzekać, co jest poprawne, a co nie jest :)
Wreszcie coś krakowskiego....w krakowskiej Wyborczej. Nazwisko mi też znajome.
Mateczny zakład i skrzyżowanie Mateczny okolica bardzo uprzemysłowiona i ta część Podgórza.
Takie miejsca nie są ładne,.
Zaraz za pięknym parkiem była fabryka ,,Gwoździarnia " i potworny hotel robotniczy.
Zaraz przedtem Dom Tramwajarza i zajezdnia. Technikum i Zasadnicza szkoła mechaniczna.
Kiedyś cegielnie ze specjalną gliną.Masa domów i fortyfikacje austryjackie to tutaj z tych cegielni. Odkrycia antropologiczne .
Trasy przelotowe, zawsze kiedyś raj dla autostopowiczów.
Historia bardziej ciekawsza bo tereny znane od średniowiecza. Hipsterskie Zabłocie do pięt historycznie nie dorasta tym terenom.
Tak, bardzo interesujące miejsce. Staram się raz na jakiś czas o nim napisać, bo to bliskie mi tereny :)
Estakady nie są dobrym pomysłem, ponieważ wyjątkowo oszpecają krajobraz miast. Trzeba poczekać na domknięcie III obwodnicy i wtedy problem, o którym wspomniałeś, rozwiąże się sam.
Problemy z nadmiernym ruchem doskonale rozwiązuje pandemia.