Po artykułach "Wyborczej", w których opisaliśmy kontrowersje wokół Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, radny Łukasz Gibała złożył interpelację do prezydenta Jacka Majchrowskiego. Pyta, czy wobec inspektora, który w czasie pracy zlecał pobicia, zostaną wyciągnięte konsekwencje, a także sugeruje, by prezydent Krakowa zlecił drobiazgową kontrolę KTOZ.
O tym, że w Krakowskim Towarzystwie Opieki nad Zwierzętami dzieje się źle, dowiedzieliśmy się od jego byłych pracowników samego KTOZ, a także byłych pracowników schroniska dla bezdomnych zwierząt.
O okolicznościach zwolnienia Artura Kułakowskiego z KTOZ napisaliśmy w poniedziałkowej „Wyborczej” – alarmował on, że jeden z inspektorów zlecił telefonicznie pobicie. Inspektor pracuje nadal, informator wyjechał z kraju.
W odpowiedzi na te zarzuty, a także inne pretensje do Kułakowskiego KTOZ wysłał już pozew, zarzucając byłemu pracownikowi m.in. zniesławienie. Sam Kułakowski potwierdził w rozmowie z "Wyborczą", że pozew do niego dotarł i szuka prawnika, który będzie go reprezentował.
Wszystkie komentarze