Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk opublikował na Twitterze dowód wpłaty 61,5 tys. zł na konto Caritasu Archidiecezji Krakowskiej. To pieniądze, które otrzymał w ramach nagród dla ministrów i wysokich urzędników. Gdy sprawę ujawnił poseł PO Krzysztof Brejza, ówczesna premier Beata Szydło przekonywała, że nagrody im "po prostu się należały".
Ponad rok temu nagrody otrzymało 151 osób. Wypłacano je w latach 2016 i 2017 w formie comiesięcznych premii. Sprawę ujawnił w styczniu 2018 r. poseł PO Krzysztof Brejza. W 2017 r. pula wyniosła 6 mln zł, rozłożyła się ona m.in. na 22 ministrów (na czele z Beatą Szydło – 65 tys. zł), urzędników Kancelarii Prezydenta, wiceministrów, wojewodów.
Burzę wokół nagród próbował łagodzić prezes PiS Jarosław Kaczyński, który nakazał oddać pieniądze. Ministrowie mieli je przekazać na Caritas, kościelną organizację charytatywną.
Wszystkie komentarze
"Powinna obowiązywać zasada zaufania społecznego: jak minister mówi, że coś zrobił, to znaczy, że zrobił – tłumaczył Sellin Wirtualnej Polsce".
Tak jak skazany sądownie premier kłamca Morawiecki - jak premier mówi, to znaczy, że kłamie.