Nietrzeźwy 21-latek z Gdowa wszczął awanturę z członkami rodziny. W napadzie gniewu zamknął się w łazience, gdzie brutalnie zabił zwierzę, które następnie wyrzucił przez okno.

W trakcie interwencji policji mężczyzna był agresywny, nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy. Został obezwładniony i przewieziony do wytrzeźwienia do policyjnych pomieszczeń dla zatrzymanych.

Miał ponad 2 promile alkoholu. Kolejnego dnia, w trakcie przesłuchania mężczyzna oświadczył, że nie wie, dlaczego zabił kota. Swoje zachowanie tłumaczył upojeniem alkoholowym.

21-latkowi przedstawiono zarzut znęcania się i zabicia kota. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze
    Niech odsiedzi całe trzy lata. Biedny kot!
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Po "katolicku" - czynił sobie ziemie poddana - jak to mówią biskupi .
    już oceniałe(a)ś
    2
    0