Pracownicy krakowskiego sądu wyszli w środę przed budynek, by wyrazić niezadowolenie z porozumienia zawartego przez związki zawodowe z Ministerstwem Sprawiedliwości.

Pracownicy polskich sądów od tygodnia prowadzili protest, domagając się 1000 zł podwyżki. Część z nich poszła na zwolnienia lekarskie.

We wtorek wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik oraz przedstawiciele związków zawodowych reprezentujących pracowników sądów podpisali porozumienie, na mocy którego w przyszłym roku pracownicy dostaną około 200 zł brutto podwyżki. Sęk w tym, że te podwyżki i tak były już wcześniej zagwarantowane, w nieco niższej kwocie.

Pracownicy krakowskiego sądu nie kryją rozczarowania tą decyzją związków zawodowych i nie zgadzają się z nią. W środę wyszli przed budynek sądu, by zademonstrować swoje niezadowolenie. Przynieśli ze sobą kartki z hasłami "Nie zgadzam się z >>nie<< porozumieniem". Inni trzymali transparent z napisem "Precz z takimi związkami, które murem nie stoją za pracownikami".

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Popieram ! Strajkujcie do skutku ! Z tą durną władzą inaczej nie można .
    już oceniałe(a)ś
    5
    1