Kolegium Sądu Apelacyjnego w Krakowie wstrzymało się z opiniowaniem kandydatów na sędziów SA do czasu rozstrzygnięcia przez Trybunał Sprawiedliwości w Strasburgu pytań prejudycjalnych zadanych przez Sąd Najwyższy.
Uchwała Kolegium Sądu Apelacyjnego w Krakowie zapadła w tej sprawie w poniedziałek. Członkowie kolegium postanowili wstrzymać się z opiniowaniem kandydatów na sędziów sadu apelacyjnego. Według naszych informacji chodzi m.in. o obecną wiceprezes Sądu Okręgowego w Krakowie Katarzynę Wysokińską-Walenciak, mianowaną na to stanowisko przez ministra Zbigniewa Ziobrę.
KRS lekceważy opinie
Członkowie Kolegium, wstrzymując się z opinią na temat tej i innych kandydatur, wskazali na wątpliwości związane z wyłanianiem w 2018 r. członków Krajowej Rady Sądownictwa oraz zachowaniem nowej KRS w całej procedurze opiniowania kandydatów na sędziów. Jak podkreślili w uchwale, KRS całkowicie lekceważy opinie kolegiów i zgromadzeń sądów powszechnych, „nie biorąc pod uwagę rzeczywistych kompetencji kandydatów”. – Mówiąc obrazowo, samorząd sędziowski wskazuje wartościowych kandydatów, a KRS i tak wybiera swoich – mówi nam krakowski sędzia.
Wszystkie komentarze