Zastępca rzecznika dyscyplinarnego dla sędziów Przemysław Radzik postanowił ścigać krakowską sędzię Annę Głowacką, tylko dlatego, że nie uznała orzeczenia wydanego przez neosędziego. "Uzurpowała sobie prawo do przeprowadzenia kontroli prawidłowości orzeczenia sądu wyższej instancji i zgodności z prawem powołania sędziego referenta" - stwierdził Radzik.
Kolegium Sądu Apelacyjnego w Krakowie wstrzymało się z opiniowaniem kandydatów na sędziów SA do czasu rozstrzygnięcia przez Trybunał Sprawiedliwości w Strasburgu pytań prejudycjalnych zadanych przez Sąd Najwyższy.
Copyright © Agora SA