Do Krakowa zjechali pszczelarze z kilkunastu krajów, by dyskutować o wyzwaniu, jakim jest masowe ginięcie pszczół. Tym małym owadom zawdzięczamy aż 76 proc. tego, co jemy.

Spotkanie w Krakowie było okazją do rozmów o przyczynach nagłego zmniejszenia populacji pszczół. Dziś zdecydowana większość badaczy jest przekonana, że to efekt stosowania środków chemicznej ochrony roślin. 

Czy można pomóc pszczołom?

Z Krakowa na cały świat ma popłynąć sygnał, że po pierwsze – należy zakazać stosowania neonikotynoidów, a po drugie – prowadzić edukację wśród dzieci i dorosłych, czemu m.in ma służyć projekt Pasieka Kraków.

Uczestnicy międzynarodowego sympozjum odwiedzili jedną z pasiek tej miejskiej grupy, która znajduje się na dachu Galerii Kazimierz. Na miejscu jej opiekun, a jednocześnie prezes Zrzeszenia Pszczelarzy Krakowskich Przemysław Szeliga opowiedział o znaczeniu takich miejskich pasiek oraz roli, jaką odgrywają w popularyzowaniu pszczelarstwa i uświadamianiu znaczenia pszczół w środowisku.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze