W środę ujawniliśmy studium tunelu kolejowego pod Tatrami, pomiędzy Polską i Słowacją. Jakub Łoginow, reprezentujący inicjatywę Polska-Słowacja-Autobusy, zwraca uwagę, że pilniejszą sprawą jest wyznaczenie połączeń autobusowych i zwiększenie ruchu na obecnych kolejowych przejściach granicznych pomiędzy oboma krajami.

PRZECZYTAJ: Polsko-słowacki projekt tunelu z Zakopanego do Szczyrbskiego Jeziora

– W ostatnim czasie po raz kolejny, tak jak i dziesięć lat temu, wypłynął temat tunelu kolejowego pod Tatrami. Sprawa rozpala wyobraźnię i angażuje zainteresowanie mediów oraz samorządowców. Szkoda tylko, że ten w gruncie rzeczy nierealny pomysł odciąga ich od sprawy o wiele pilniejszej. Od 1 lipca mają ruszyć autobusy transgraniczne, które tu i teraz rozwiążą problem braku połączeń komunikacyjnych polskiej i słowackiej strony Tatr, o ile na ostatniej prostej samorządy nie wycofają się z deklaracji dofinansowania tego projektu i pomocy w jego promowaniu – uważa Jakub Łoginow z inicjatywy Polska-Słowacja-Autobusy.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Panie Jakubie, przede wszystkim chylę czoła przed Panem, podziwiam Pana determinację. Przyznam szczerze, że nie wierzyłam, że uda się Panu wywalczyć te autobusy. Naprawdę ogromny szacun dla Pana, że Pan przez tyle lat się nie poddał i konsekwentnie Pan dąży do celu. Brawo!!
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    wyrazy uznania za głos rozsądku
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Można by też - chyba stosunkowo niewielkim kosztem - odbudować rozebraną w latach 60. linię z Nowego Targu do Trzciany przez Podczerwone, po której pozostała większość obiektów inżynieryjnych...
    Pzdr
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Na samorządowców zawsze można liczyć, jeżeli chodzi o kosztowne mrzonki. Podobnie było z chorym pomysłem igrzysk olimpijskich w Krakowie. Gorzej wychodzi bieżące dbanie o jakość życia mieszkańców i mało spektakularne, ale potrzebne kroki w kierunku jej poprawy. Pan Łoginow ma 100% racji! Całe szczęście, że jest ktoś taki jak on, kto sprowadza samorządowców na ziemię i przypomina im po co zostali wybrani.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Od wielu lat obserwujemy w Polsce nieprawidłowości w rywalizacji transportu drogowego (TIR-y, BUS-y, Autokary) z transportem kolejowym, który jest mniej uciążliwy i docelowo znacznie szybszy od drogowego. Dodajmy jeszcze mniej kolizyjny. Owszem transport drogowy jest nieodzowny ale w relacjach na krótsze dystanse. Obserwując szeregi "wagonów drogowych" - TIR-y gdzie każdy jest wyposażony w osobny silnik i ma swojego kierowcę nie mogę zrozumieć jak to się opłaca? Autokary są coraz bardziej komfortowe, ale czy musimy nimi jeździć po przełęczach, narażać turystów? No cóż pewnie się wielu narażę ale tu chodzi o dytki które tak kochają górale i dla nich są gotowi wytrwale walczyć, tak jak walczyli o rozdrobnienie ferii zimowych aby wykorzystać swój potencjał hotelowy. A w rodzinach dzieci nie mogą się spotkać w trakcie ferii bo województwa ich rodzin nie pokrywają się. Uważam, że należy stawiać na zrównoważony rozwój i nie potępiać innych idących w kierunku nowych rozwiązań.
    @em5555
    Ale do zrównoważonego rozwoju, potrzebni są zrównoważeni decydenci a jak ma się ekipę zakompleksioną od palców u nóg po czubek głowy, to ma się durne pomysły
    i megalomańskie zapędy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0